Za kilkunastoma akcjami z ostatnich lat, wymierzonymi w aborcję, homoseksualistów, gender i in vitro, stoi antysoborowa organizacja założona przez Caio da Silveirę, tajemniczego Słowo „sekta” pochodzi od łacińskich słów „secare”, co oznacza „odcinać”, „odrąbywać”, oraz „sequi”, czyli „postępować za”, „iść za kimś”, „naśladować”. Termin „sekta” bywa dziś stosowany w dwóch znaczeniach: węższym i szerszym. W szerszym znaczeniu „sektą” nazywa się każdy zorganizowany zbiór ludzi, pozostający w opozycji do społeczności, w której istnieje. Tak rozumiana sekta jest zatem grupą społeczną, której najistotniejszą cechą jest ostra izolacja w stosunku do danej społeczności i innych grup, jakie w niej istnieją. Natomiast w węższym znaczeniu „sektą” nazywa się grupę ludzi połączonych wspólnym przeżywaniem stanów zachwytu i uniesień religijnych. Tego rodzaju grupy powstają najczęściej na skutek protestu jakiejś ilości członków danego związku religijnego wobec tego, co dzieje się w jego obrębie. Pierwotnie pojęcia „sekta” używano na określenie odszczepieńczych grup wyznaniowych . Sekty spotykane były już w czasach starożytnej Grecji czy Rzymu. Także chrześcijaństwo w początkowym etapie było nazywane sektą w judaizmie . Współcześnie sekty określane są jako grupy religijne, wyodrębnione z którejś z wielkich religii, lub związki wyznaniowe, które oderwały się od któregoś z Kościołów i przyjęły własne zasady organizacyjne. „Raport o sektach albo nowych ruchach religijnych” wydany przez Watykan, a opublikowany w L’Osservatore Romano w 1986 roku, przytacza definicję sekty jako „grupy religijnej, posiadającej własny, indywidualny światopogląd, wywiedziony z nauk jakiejś wielkiej religii światowej, lecz nie tożsamy z nimi”. U źródeł powstawania sekt leży radykalny protest zbiorowy przeciw oficjalnej nauce danej religii czy Kościoła, lub przeciw panujących w nich obyczajom, formom kultu, strukturom organizacyjnym. Sekty są zaliczane do zjawisk naruszających w pewnym stopniu zasady porządku społecznego i ładu kulturowego, dlatego zawsze budzą emocjonalne reakcje zarówno wśród uczestników, jak i obserwatorów procesu ich rozwoju . Większość sekt staje w opozycji do panującego porządku społecznego, w którym miejsce uprzywilejowane, dominujące, uzasadnione tradycją i instytucjonalnym statusem społecznym zajmują wielkie grupy wyznaniowe i tworzone przez nie Kościoły. Nowe związki wyznaniowe często ze swej strony odmawiają legalności organizacjom macierzystym. Sekty i związki wyznaniowe na terenie województwa śląskiego, stan z 1931 roku Powszechny spis ludności, który został przeprowadzony w 1931 roku wykazał, że na ogólną liczbę 1 295 027 mieszkańców województwa śląskiego 1 195 036 osób było wyznania rzymskokatolickiego i ormiańskokatolickiego, co daje 92,30 % ogółu społeczeństwa. Wyznania greckokatolickiego i obrządku wschodniego Kościoła katolickiego było 813 osób, czyli 0,06%, a 434 osoby, czyli % było wyznania prawosławnego. Ewangelików wyznania augsburskiego było 45 412 osób, 21 278 wyznania ewangelickiego unijnego, 3331 – ewangelicko - reformowanego, 7248 wyznania ewangelickiego bez określenia przynależności, a 1421 innych wyznań chrześcijańskich, co daje 0,11% ogółu społeczeństwa w województwie. 18 938 osób było wyznania mojżeszowego, a 1115 osób było wyznania nieokreślonego, bez wyznania lub o wyznaniu nie podanym. W grupie osób, które nie określały swojej przynależności do konkretnej grupy religijnej byli adwentyści, baptyści, darbyści, herrenhuci, metodyści, starokatolicy, zielonoświątkowcy, Badacze Pisma Świętego i inni. Sekty i związki wyznaniowe na terenie katowickiej części województwa śląsko-dąbrowskiego w latach 1945-1950 Z prowadzonych wykazów stowarzyszeń i statystyk Kościołów i związków wyznaniowych wynika, że w latach 1945 – 1950 na terenie województwa katowickiego działali metodyści, baptyści, Zrzeszenie Religijne Zwolenników Nauki Pierwotnych Chrześcijan, Związek Wolnych Chrześcijan, Związek Stanowczych Chrześcijan, Adwentyści Dnia Siódmego, oraz Badacze Pisma Świętego (Świadkowie Jehowy). Bibliografia E. Janota, Sekty i związki wyznaniowe w województwie katowickim w latach 1945-1950, Katowice 2007, mps pr. mgr, Biblioteka WTL US, Katowice. Sekta Moona. Związek wspólnot czy Kościół? Aleksandra Gliszczyńska-Grabias. 10 grudnia 2022, 08:30 Ten tekst przeczytasz w 2 minuty. Pomimo całej grozy rosyjskiej wojny prowadzonej iPhone jest niesamowity. Redakcja Spider's Web od rana praktycznie "stoi", kłócąc się na temat nowego iPhone'a. Nieskromnie przyznam, że jeden z głównych motorów napędowych - design - wprowadziłem na tapet z kilkoma redakcyjnymi kolegami atakowaliśmy Apple za to, że iPhone X (o ile potwierdzą się wszystkie dotychczasowe informacje) wygląda gorzej od najważniejszych flagowych konkurentów, że to jednak troszkę mimo wszystko rozczarowanie, że te grube boczne ramki i "zakola" na górze ekranu to to jednak nie za bardzo, że to nie pierwszy raz, kiedy Apple ma problem z kilku edycji telefonu popada w stagnację, ich laptopy z racji wielkich ramek dookoła ekranu już tak nie czarują, no i wreszcie - ktoś kiedyś wprowadził do sprzedaży Apple Watcha. Ktoś to zaprojektował, ktoś w Apple na to spojrzał i ktoś tam powiedział "no, w porządku, ja to będę nosić, to jest w sumie ładne":Pro-apple'owska część redakcji nie stanęła na wysokości zadania. Kiedy ja inicjowałem dyskusję wyłącznie o projekcie telefonu, w argumentach za iPhonem X słyszałem o iOS-ie, ekosystemie, premium feel, młodości Steve'a Jobsa, a także szereg wyzwisk, przy których obrzucanie Kosińskiego polędwicą sopocką to tylko mały pikuś. Ale to dobrze, ten pełen odbiegania od meritum i kompletnie nietrafionych ataków ad personam redakcyjny ściek przygotował mnie tylko na wieczorną falę komentarzy pod dzisiejszymi artykułami na Spider's Web. Dzięki temu będę jeszcze większym twardzielem i zniosę nawet da się dziś porozmawiać o telefonach bez emocji, to są powoli dwie sekty rodem ze świata polskiej polityki. Szkoda, bo ja zawsze uważałem się za symetrystę. Kiedy Android był do bani, pisałem na Spider's Web, że jest do bani (obrywało mi się za to od sekty zielonego robota). Teraz uważam, że Apple fatalnie wręcz z roku na rok wytraca wszystkie swoje atuty i nie mam za dużej sympatii w sekcie wielkiego to nie tak. Dla mnie przez długie lata Apple było niedoścignionym wzorem designu. Ja mogłem nie mieć ich sprzętów, ale to Apple zawsze był punktem odniesienia. Dziś też Apple jest punktem odniesienia, ale raczej w kategorii "jak tego nie robić'. Firma nie tylko przestała robić najpiękniejsze, najbardziej inspirujące gadżety na rynku, ich system operacyjny dawno już nie urzeka przejrzystością, tylko napaćkaniem gradientów rodem z taniej wersji szablonów internetowych, a jeszcze na domiar złego dali się porządnie skopać w kwestii nowego iPhone'a. A najlepsze, że chodzi wyłącznie o czas Gdyby ten iPhone ukazał się dokładnie 12 miesięcy temu, prawdopodobnie wywołałby największy entuzjazm od czasów śmierci Steve'a Jobsa. Wyznaczałby trendy, zjadłby konkurencję, pokazałby i wypromował to, co konkurenci mogliby dopiero od niego ściągać. Co z tego, że Samsung za chwilę zrobi to lepiej, że te telefony będą lepiej wyglądały, że nie będzie ramek - to tylko xeroboy, zero własnej tu? Apple robi coś po Samsungu i na dodatek robi to gorzej. Powiem wam, czemu postanowiłem w tym roku kupić iPhone'a. Ponieważ zawsze bardzo lubiłem Samsungi Galaxy S6 (chyba najładniejszy smartfon będący obecnie na rynku) i S7, ale nigdy w wersji edge. Tymczasem model S8 pcha mnie w tym kierunku jednoznacznie. I jak już zobaczyłem pierwsze przecieki z iPhone'a X, to od razu się ucieszyłem - to jest to. Dopiero po jakimś czasie YouTuberzy uświadomili mi, że urządzenia nie są pokazywane w case'ach ochronnych. Że ta obudowa jest tak odrzuca mnie też ów hełm czołgisty na górze, który niektórzy nazwali żartobliwie "zakolami". Nic dziwnego, z telefonu zakpiło sobie nawet Xiaomi. I ten żart bawi, choć jeszcze kilka lat temu ktoś mógłby powiedzieć, że chińskiej firmie w stosunku do hegemona, takie kpiny nie zdaniem, gdyby Steve Jobs żył, iPhone X nie miałby racji bytu w tej postaci. Mamy tutaj przykład działania sprzecznego z filozofią Apple, który nie potraktowao designu jako punktu wyjścia do dalszych prac nad telefonem komórkowym, tylko w celu spełnienia pewnych wymogów konstrukcyjnych (czytnik twarzy, przednia kamerka), stworzyło takiego - usunięcie fizycznego przycisku, choć osobiście przez lata byłem wielkim fanem tego rozwiązania, było koniecznością i dobrze zrobi projektowi iPhone'a X. Grube ramki po bokach to mankament do wybaczenia, choć prestiżowy policzek w twarz od konkurentów, szczególnie tych od Samsunga. Górny panel urządzenia - estetyczny absmak i w mojej ocenie absolutne zaprzeczenie filozofii Apple, która przez lata była niedoścignionym obiektem tak w ogóle początkowo ten artykuł nosił tytuł: Zanim staniesz w obronie designu iPhone'a X, uważaj, bo możesz krytykować iPhone'a X2. Bo prawdopodobnie pokazana dziś bryła jednak będzie - mam nadzieję ewoluować. Choć pewności co do tego nie mam, szczególnie w kontekście tego, jak upierają się przy potwornym wizualnie Apple tak naprawdę jakie to miałoby znaczenie. Już i tak każdy z nas klikał w ten link ze swoją tezą w temacie. Argumenty nie mają żadnego znaczenia, niech poleje się krew w komentarzach.
wiemy, czy były to przestępstwa popełnione przez członków „sekt", czy przestępstwa, do których „sekty" motywowały, a to ważne rozróż­ nienie (RoSP 2000: 49). Wydaje się zatem, że uwaga, jaką poświęcają zjawisku prasa i telewizja jest nieco nieproporcjonalna, a alarmistyczny ton wypowiedzi - delikatnie mówiąc - przesadzony.
fot. fot. Fotolia Religia, marketing, polityka... sekta Poniższa typologia została zaproponowana przez jednego z najwybitniejszych badaczy zjawiska sekt – S. Hassana, byłego członka Kościoła Zjednoczeniowego. Na podstawie swoich wieloletnich obserwacji i doświadczeń dzieli on sekty ze względu na płaszczyzny życia, które obejmują swym zasięgiem, poczynając od religii, przez marketing i edukację aż do polityki. W wyniku tej typologizacji wyróżniamy: 1. Sekty o charakterze religijnym – podstawą ich działalności jest określona doktryna religijna. Odwołują się one do wielkich systemów religijnych, czerpią z okultyzmu, jak również są wytworem samych przywódców. Z czasem atmosfera religijna może zostać przekształcona w polityczną lub gospodarczą. Skupiają one największą liczbę osób. 2. Sekty o charakterze politycznym – podstawą ich działalności jest określona doktryna polityczna, a w środkach masowego przekazu nadaje się im przydomki „skrajnych”, „ekstremistycznych”. Należą do nich również siatki terrorystyczne. Sekty polityczne są szczególnie niebezpieczne, gdyż do realizacji swych celów używają wszelkich możliwych sposobów. Wykorzystują one arsenał militarny, mogą przeprowadzać ataki terrorystyczne, dokonywać aktów przemocy, a także posługiwać się członkami – poświęcając ich życie w imię idei. 3. Sekty o charakterze edukacyjnym – prowadzą seminaria, warsztaty, szkolenia. Proponują kursy odnowy, cudów, kształcenia zdolności pozazmysłowych, ale również naukę języków obcych. Przenikają do szkół, uczelni, środowisk uniwersyteckich, ogłaszają się w prasie lub Internecie. 4. Sekty prowadzące działalność handlową – odwołują się do ludzkiej chęci posiadania, proponują atrakcyjne warunki zatrudnienia i płac, a w rzeczywistości zmuszają do ciężkiej i wyczerpującej pracy, która nie przynosi oczekiwanych dochodów i nie daje satysfakcji. Pracownicy nieustannie motywowani są do zwiększania swej wydajności obietnicami awansu, wycieczek zagranicznych lub premii – w rzeczywistości nie otrzymują ich. Firma, realizując swe cele, stopniowo przenika w życie osobiste pracownika i zaczyna ukierunkowywać je według swoich oczekiwań, co prowadzi do konfliktów z rodziną, przyjaciółmi, otoczeniem. Niejednokrotnie pracownicy sekt gospodarczych zaciągają kredyty, pożyczki, by realizować wyznaczone cele, co doprowadza ich do całkowitej zależności od firmy, a z czasem do bankructwa. Do sekt gospodarczych należą przedsiębiorstwa o wielopoziomowej, piramidalnej strukturze. Uwagę zwraca się w nich nie na ilość sprzedanych towarów, ale na liczbę wciągniętych do systemu osób. Czytaj więcej: Jak przebiega werbunek do sekty? Różne oblicza kultu Niezwykle interesująca jest klasyfikacja opracowana przez Dietera Rohmanna, której podstawę stanowią cele rozwojowe realizowane przez podrzędnych członków kontrowersyjnych grup. Rohmann na podstawie przeprowadzonych przez siebie badań wyróżnił trzy kategorie kultów: 1. Ruchy skoncentrowane na guru – najczęściej wstępowali do nich chłopcy lub młodzi mężczyźni w wieku 16–20 lat. Zwykle byli oni najstarsi z rodzeństwa. W ich opisie osobowościowym dominowała introwersja. Przystąpieniu do grupy w największym stopniu towarzyszyło poszukiwanie doktryny wyjaśniającej rzeczywistość. Polecamy: Fenomen sekt: kim jest guru? 2. Fundamentalistyczne kulty chrześcijańskie – skupiały one osoby obojga płci w wieku 21–25 lat, które pochodziły z rodzin charakteryzujących się słabymi umiejętnościami w zakresie komunikowania się oraz regularnym uczestnictwem w praktykach religijnych. Jedną z najważniejszych przyczyn przystąpienia do grupy była potrzeba znalezienia się we wspólnocie. 3. Psychokulty i ruchy ezoteryczne – wśród członków tego rodzaju grup największe grono stanowiły kobiety w wieku 26–30 lat, pochodzące z rozbitych rodzin rzadko uczęszczających do kościoła. Uczestniczki czuły się obciążone własną sytuacją rodzinną i doświadczyły trudności związanych ze szkołą lub pracą. W charakterystyce osobowościowej najbardziej zaznaczyły się cechy narcystyczne. Typologia Rohmanna pokazuje, że określona kategoria kultów skupia osoby w ścisłych przedziałach wiekowych, o określonych cechach osobowościowych. Fragment pochodzi z książki "Fenomen sekt" Elżbiety Mudrak (Impuls, 2007). Publikacja za zgodą wydawcy.
Na końcu odpowiedź: skoro Wyznawanie wiary w bóstwo Jezusa Chrystusa, wyraża się w uważaniu go za mesjasza i Syna Bożego oraz we wiarę w jego odkupieńczą śmierć i zmartwychwstanie, która jest dla chrześcijan podstawową drogą zbawienia (por. Rz 10,9), to Świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami. Autor: Romuald Kałwa.
Data utworzenia: 10 kwietnia 2015, 11:58. Nowy, przerażających wątek w sprawie sekty wykradającej zwłoki z grobów na Pomorzu. Wiele wskazuje na to, że szaleńcy próbują ożywiać zmarłych! Zbezczeszczony grób Foto: Aleksandra Formaniewicz / Reporterzy Faktu wybrali się ponurego przycmentarnego lasu, by na własne oczy zobaczyć to przerażające miejsce, gdzie ktoś porzucił kości wykradzione w Wielkanoc z rodzinnego grobowca w Lęborku. Policyjny pies znalazł je kilometr od cmentarza. Otaczał je dziwny krąg, jakby ktoś wokół tańczył, a zaraz obok stał tajemniczy szałas. Całość sprawiała wrażenie, jakby ktoś próbował użyć kości, by sprowadzić coś lub kogoś do drewnianej konstrukcji. Czy to właśnie do szałasu mieli wracać zmarli albo ich dusze? Zdjęcia zrobione w tym mrocznym miejscu przesłaliśmy do specjalisty od sekt i okultyzmu na Pomorzu. Oto, co o sądzi o tym przerażającym zdarzeniu. „– W przeszłości zdarzały się przypadki zbezczeszczenia szczątków ludzkich przez grupy satanistyczne, lecz w tym przypadku nic na to nie wskazuje –” mówi ks. Grzegorz Daroszewski, diecezjalny duszpasterz osób i rodzin zagrożonych działalnością sekt i okultyzmem. „– Może to być działanie odradzających się religii rodzimych lub wyznawców kultu wicca, czyli czarostwa gdzie praktyki z użyciem ludzkich szczątków mają wielką moc szkodzenia innym –” wyjaśnia. Choć ksiądz nie mówi tego otwarcie, prawdą jest, że wiele pradawnych religii praktykowało próby wskrzeszania zmarłych i przywoływania ich dusz na ziemię. Czy takie pogańskie obrzędy odradzają się właśnie na Pomorzu? Tym bardziej, że zwłok wykradzionych w ostatnich miesiącach także z grobów w Wejherowie i Gdyni do tej pory nie udało się ich odnaleźć. Zobacz także Tajemnicza sekta kradnie zwłoki z grobów! FILM /7 Sekta wykrada zwłoki Aleksandra Formaniewicz / Z tego grobowca wykradziono kości /7 Sekta wykrada zwłoki BRAK Duchowny Grzegorz Daroszewski zajmujący się sektami /7 Sekta wykrada zwłoki BRAK Rogate bóstwo – w niego wierzą wyznawcy kultu wicca /7 Sekta wykrada zwłoki Aleksandra Formaniewicz / Z tego grobu też wykradziono zwłoki /7 Sekta wykrada zwłoki Katarzyna Naworska / Zdewastowany rodzinny grobowiec /7 Sekta wykrada zwłoki Katarzyna Naworska / Pan Józef był w szoku, dy zobaczył co sekta zrobiła ze szczątkami jego bliskich /7 Sekta wykrada zwłoki Katarzyna Naworska / Tajemniczy szałas obok miejsca znalezienia kości Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Nie wiedział. Obecny metropolita warszawski, arcybiskup Kazimierz Nycz też by się prędko nie dowiedział, gdyby nie trwająca od czterech lat walka w organizacji, rozpoczęta przez duchownych, którzy zaczęli powątpiewać w charyzmaty pana Sławka. W efekcie arcybiskup Nycz powołał komisję do rozeznania sprawy całego Ruchu Rodzin Religijna sekta w Panamie i odkrycie jak z horroru. Tamtejsza policja w El Teron w regionie Ngöbe-Buglé odnalazła masową mogiłę, w której spoczywała zamordowana kobieta w ciąży. Na jaw wyszły makabryczne informacje o sekcie i obrzędach. Horror w Panamie. W czwartek policja odkryła grób, w którym złożono sześcioro dzieci i kobietę w ciąży. Były to ofiary zabite podczas obrzędów odprawianych przez religijną sektę Nowe Światło Boga. Prawdopodobnie miały to być podały, że sekta zabijała osoby, które nie były w stanie odpokutować za swoje grzechy. Lokalne media piszą, że zwyrodnialcy doprowadzili do śmierci pięciorga dzieci poniżej 1. roku życia, ich ciężarnej matki oraz 17-letniej sąsiadki. Panamskie media ochrzciły tę tragedię jako "Masakra w El Terrón" Sekta Nowe Światło Boga została rozbita? Jak na razie zatrzymano 10 osób (w tym nieletnich) podejrzanych o morderstwo i staną one w piątek przed sądem. Podobno jeden z zatrzymanych mężczyzn jest ojcem zamordowanej podają media, Ngäbe-Buglé to region zamieszkiwany przez rdzenną ludność cierpiącą z powodu nędzy i analfabetyzmu. Z rąk sekty uwolniono 14 osób, z których większość była torturowana. Policja zaczęła działać natychmiast, gdy od uciekinierów z sekty dowiedziała się o porywanych i nielegalnie przetrzymywanych działała w głębi dżungli, gdzie wybudowano prowizoryczną świątynię. Znaleziono w niej nagą kobietę, maczety, noże i szczątki kozy złożonej w ofierze. Podejrzewa się, że Nowe Światło Boga działało od ok. 3 miesięcy i zostało zapoczątkowane przez miejscowego mężczyznę, który ogłosił, że otrzymał wiadomość od Boga. Nowe Światło Boga - potworna sekta w Panamie: . 124 140 699 425 260 588 304 162

czy zielonoświątkowcy to sekta