Przycinanie róż rabatowych polega na wykonaniu cięcia na wysokości 30-60 cm, w zależności, czy mamy do czynienia z odmianą niższą, czy też wysoką. Na krzewie zostawiamy zwykle 5-10 pędów, a na każdym pędzie po 4-5 oczek. W przypadku róż rabatowych nie należy usuwać pędów słabych. Przycinanie róż pnących
Cięcie i formowanie drzew powinny być wykonywane we właściwym czasie i w odpowiedni sposób, aby zapewnić coroczne i obfite owocowanie. W ciągu ostatnich 15–20 lat intensyfikacja upraw sadowniczych, a szczególnie zwiększenie gęstości nasadzeń (fot. 1), spowodowały konieczność zmian także w tym obszarze agrotechniki sadów. Cięcie i formowanie to praca, która każdego roku zajmuje około 30–140 godz./ha, a jej metody są ciągle doskonalone. Dlatego warto pogłębiać wiedzę z tego zakresu i uczestniczyć w szkoleniach, seminariach oraz pokazach cięcia prezentowanych przez polskich i zagranicznych doradców, zwłaszcza z Holandii, Belgii i Niemiec (fot. 2). [envira-gallery id=”40412″] Jakość materiału szkółkarskiego O sadzie należy myśleć jeszcze przed jego założeniem. Dobre stanowisko, przygotowana i nawieziona gleba oraz dobrej jakości drzewka (na odpowiednich podkładkach) będą sprzyjać stabilnemu owocowaniu (fot. 3). Takie drzewka powinny mieć prawidłowo uformowaną koronę pierwszego piętra, z gałązkami zakończonymi pąkami kwiatowymi. Wtedy łatwiej jest je ciąć i formować. Przeważnie jest to materiał 2-letni (typu knip-boom) albo jednoroczny, dobrze rozgałęziony. Można również użyć drzewek 7–8-miesięcznych, które są słabsze kondycyjnie, ale mają wiele drobnych rozgałęzień, co ułatwia formowanie. Warto pamiętać, że dużo mniej kłopotów ze wzrostem i owocowaniem stwarzają drzewka na karłowych podkładkach. Na silniej rosnących łatwiej tworzą powierzchnię owoconośną, natomiast nieco później zaczynają obficie i regularnie owocować, więcej jest też problemów z przemiennością owocowania. Termin Cięcie i formowanie drzew może być wykonywane w okresie przerwy wegetacyjnej, aż do kwitnienia. Wykonane za wcześnie stwarza jednak ryzyko przemarznięć, szczególnie odmian wrażliwszych i w słabszej kondycji zdrowotnej. Dlatego bezpieczniej jest rozpoczynać cięcie w drugiej połowie lutego, kiedy niebezpieczeństwo wystąpienia mrozów i dużych różnic temperatury jest mniejsze. W praktyce tzw. cięcie zimowe sadownicy często rozpoczynają już w końcu listopada, na początku grudnia, a kończą 2–3 tygodnie po kwitnieniu. Przyczyną wczesnego rozpoczynania cięcia są duże powierzchnie sadów i brak wykwalifikowanej siły roboczej. W pierwszej kolejności tniemy drzewa starsze i odmiany mniej wrażliwe na mróz (np. ‘Alwa’, ‘Gloster’, ‘Ligol’, ‘Cortland’, ‘Paulared’), dopiero potem bardziej wrażliwe (np. ‘Gala’, ‘Šampion’, ‘Elise’, ‘Fuji’). Drzewka sadzone jesienią i wiosną powinny być cięte zawsze wiosną po rozpoczęciu wegetacji. Po cięciu opryskujemy drzewa preparatami zabezpieczającymi je przed porażeniem przez choroby kory i drewna (np. Topsin M 500 SC, preparaty miedziowe). Obecnie sprawdza się także skuteczność preparatów zawierających efektywne mikroorganizmy (np. EmFarma Plus). Cięcie zimowe uzupełniamy kolejnym, wykonywanym w maju lub czerwcu. Wtedy obrywamy lub wycinamy młode pędy konkurujące z przewodnikiem. Można także wyrywać pędy wyrastające z pąków śpiących, które rosną wewnątrz koron przy pniu, a także na grubych konarach. W tym samym czasie, w innych regionach Europy (np. nad Jeziorem Bodeńskim) skraca się przewodniki, co ogranicza niekontrolowany wzrost pędów części wierzchołkowej (dominację wierzchołkową). Rola światła W koronach dobrze ciętych i formowanych światło dociera w dostatecznej ilości także do wewnętrznych i dolnych partii drzew, owoce są jednakowej wielkości, zdrowe, wybarwione, nieuszkodzone przez choroby i szkodniki. Pamiętajmy, że światło decyduje o tworzeniu pąków kwiatowych, zawiązywaniu i wzroście owoców oraz tworzeniu rumieńca. Na młodych drzewkach (do 3. i 4. roku po posadzeniu) nie ma z tym problemu – owocowanie jest obfite w całej koronie, owoce się dobrze wybarwiają. Na drzewach starszych obfite owocowanie znajduje się u wierzchołka koron, natomiast jest coraz słabsze w środku i u ich podstawy ze względu na brak światła. Do środkowych partii koron, szczególnie tam gdzie nie zachowano stożkowego charakteru wzrostu drzew, dociera tylko ok. 40% światła (w porównaniu z partiami wierzchołkowymi drzewa), a do podstawy koron zaledwie 20–25%. Dlatego głównym celem formowania jest poprawienie tych relacji. Jak ciąć i formować? Pytanie to zadają nie tylko młodzi sadownicy, ale także ci z dużym doświadczeniem. Niektórzy powierzają cięcie specjalnym ekipom. Z moich obserwacji wynika, że w dalszym ciągu wiele sadów jest ciętych źle, czego skutkiem są mniejsze plony i gorszej jakości owoce. Drzewa w sadach źle ciętych mają wegetatywny charakter wzrostu i rozwoju, wytwarzają silne przyrosty, głównie z pąków śpiących. Takie silne pędy zwykle nie są zakończone pąkami liściowymi, zagęszczają nadmiernie korony drzew i muszą być wycinane. Silne cięcie powoduje ponownie zbyt silną reakcję wzrostową i sytuacja powtarza się co roku. Niepotrzebnie stymulujemy silny wzrost i walczymy z drzewkiem (fot. 4). Niekontrolowanemu, zbyt silnemu wzrostowi można w pewnym stopniu zapobiec stosując cięcie korzeni, pni lub opryskując drzewa kilkakrotnie Regalisem 10 WG. Przed rozpoczęciem cięcia należy ocenić stan zdrowotny i potencjał produkcyjny poszczególnych odmian w sadzie. W tym celu nacinamy korę i drewno (fot. 5) na pniach, grubych pędach, pędach jednorocznych, krótkopędach, przecinamy pąki kwiatowe. Na drzewach uszkodzonych przez mróz zarówno kora, jak i miazga, a czasem i wiązki drewna są brązowe lub nawet czarne. Na silnie uszkodzonych drzewach opóźniamy cięcie nawet do okresu po kwitnieniu. Następnie powinniśmy przeanalizować dotychczasowy wzrost i owocowanie. Jeśli nas satysfakcjonują, wtedy cięcie można wykonywać w dotychczasowy sposób. Jeśli nie, trzeba dokonać zmian. Typy owocowania a sposób cięcia Sposób cięcia powinien uwzględniać typy owocowania poszczególnych odmian. Większość odmian w Polsce należy do II i III typu owocowania. Tworzą się na nich łatwo pąki kwiatowe, nie ma większych problemów z corocznym zawiązywaniem pąków i owocowaniem. Stosując podstawowe zasady cięcia, w tym cięcie w obrębie jednorocznego drewna (tzw. „klik”) istotnie poprawiamy zawiązywanie pąków kwiatowych, przez co mamy wpływ na regularność owocowania. Niektóre odmiany (‘Rubin’, ‘Cortland’) owocują głównie na jednorocznych przyrostach. W ich przypadku można zwiększać zagęszczenie poprzez tzw. cięcie na krótkopędy. Cięcie zimowe powinno być uzupełniane letnim (skracaniem, uszczykiwaniem pędów). Jak to zrobić? Cięcie i formowanie rozpoczynamy już w roku sadzenia. Przewodnika nie skracamy do chwili przerośnięcia wysokości palików czy drutów, względnie stosujemy tzw. „mini klik”, czyli przycinamy go nieznacznie o kilka cm. Pędy boczne piętra dolnego, w zależności od ich długości, skracamy o 1/3–1/4. Zapobiega to ogałacaniu tych pędów, a także powoduje ich usztywnianie. Wycinamy też pędy zbyt nisko rosnące na pniu, wyrastające pod ostrym kątem, nadłamane i chore, oraz te, których średnica jest dużo większa od połowy grubości przewodnika. Tak postępujemy przez pierwsze 2 lub 3 lata. Dążymy do uformowania koron, stąd takie cięcie nazywamy formującym. Cięcie na „klik” zwykle wykonujemy na przewodniku i pędach jednorocznych będących przedłużeniem pędów piętra podstawowego (fot. 11). Cięcie takie usztywnia przewodnik i pędy boczne, a jednocześnie stymuluje tworzenie pąków kwiatowych. Wykonujemy je przez cały okres życia sadu. „Okno w koronie” uzyskujemy poprzez wycinanie nadmiaru silniejszych pędów wyrastających powyżej pierwszego piętra. Cięcie to rozpoczynamy już od 2. lub 3. roku po posadzeniu. W ten sposób rozpoczynamy tzw. cięcie odnawiające (fot. 12), które trwa do końca życia sadu. Pamiętajmy – najlepsze owoce rodzą się na 2- i 3-letnich pędach, a więc należy stosować rotację pędów. U wierzchołka wycinamy te starsze niż 2- lub 3-letnie, a w środku korony starsze niż 3- lub 4-letnie. Na gałęziach piętra podstawowego postępujemy podobnie jak na przewodniku. Pędy drugiego rzędu nie mogą być starsze niż 2 lub 3 lata. Zwykle w pierwszej kolejności wycinamy nadmiar pędów wyrastających w dolnych partiach grubszych gałęzi (od dołu), pozostawiamy te krótsze zakończone pąkami kwiatowymi i rosnące do góry. Na miąższość koron duży wpływ ma liczba pędów jednorocznych wyrastających zarówno na przewodniku, jak i pędach bocznych. Ich nadmiar także należy usunąć poprzez cięcie na czop. Usuwanie nadmiaru pędów, zarówno jednorocznych, ale szczególnie starszych to prześwietlanie koron, nazywane „cięciem prześwietlającym”. Cięcie na czop (sęk) umożliwia wymianę pędów starszych na młodsze, bardziej produktywne. W pierwszych latach po posadzeniu, podczas formowania koron, na czop wycinamy konkurenty przewodnika, ale także pędy zbyt grube, rosnące poniżej (fot. 13). Po pozostawieniu kilkucentymetrowego czopa wyrasta z niego wiele pędów, z których te zakończone pąkami kwiatowymi i wyrastające poziomo możemy pozostawić na kilka lat. Inne przeznaczamy na owocowanie tylko przez 1 rok. Na czop lub na tzw. „obrączkę” wycinamy wszystkie pędy zakończone pąkami liściowymi. Wymienione powyżej rodzaje cięcia nawzajem się uzupełniają. W pierwszych latach głównie formujemy korony, w kolejnych kończymy formowanie, a zaczynamy prześwietlanie. Stosujemy wtedy przeważnie cięcie odnawiające usuwając starzejące się pędy. W każdym wieku pamiętamy też o uzupełniającym cięciu fitosanitarnym. Technika i organizacja Dawniej osoby wykonujące cięcie miały do dyspozycji przeważnie jednoręczne sekatory i piłki zwane lisim ogonem oraz piłki na pałąkach. Ciężkie drabiny i stojaki nie ułatwiały pracy. Obecnie jest ona coraz łatwiejsza i lżejsza. Dysponujemy ergonomicznymi sekatorami, przeważnie dwuręcznymi, z przedłużanymi rączkami, piłkami z trwałymi brzeszczotami. Sekatory pozwalają na cięcie pędów o średnicy nawet do 2,5 cm. Oprócz tych poruszanych pracą mięśni, można ciąć sekatorami pneumatycznymi, hydraulicznymi lub elektrycznymi. Przyczepy ciągnione lub samojezdne są funkcjonalne, umożliwiają przemieszczanie się i pracę na różnych wysokościach, dobrze radzą sobie przy dużej pokrywie śniegu i na grząskim podłożu. W użyciu są też specjalne piły mechaniczne, którymi wycinamy grube gałęzie, a piły mniejszych rozmiarów służą do wycinania ran zgorzelinowych i rakowych. Mogą też być wykorzystywane pilarki spalinowe. Tnąc niższe drzewa korzystamy z funkcjonalnych sanek czy lekkich drabinek lub stojaków. W każdym przypadku powinniśmy zachować środki bezpieczeństwa. Znam przypadki upadku z platform, a nawet sanek, które skutkowały trwałym kalectwem. Dlatego bezwzględnie należy pamiętać o ubezpieczeniu osób pracujących, ich przeszkoleniu z zakresu prac na wysokościach oraz posługiwania się różnymi maszynami i narzędziami do cięcia. Maszyny, urządzenia, narzędzia i sprzęt pomocniczy (drabinki, stojaki itp.) powinny być wyremontowane i sprawne. Piłki i sekatory należy każdego dnia sprawdzać, czyścić, oliwić i ostrzyć. W tym celu używamy specjalnych zabezpieczeń, aby ostrza nie odkręcały się, ani nie blokowały. Przed cięciem poszczególnych odmian czy ich podobnie rosnących grup, wskazane jest przeprowadzenie szkoleń. Cięcie rozpoczynamy od górnych partii drzew, następnie tniemy środkowe i dolne części koron. Wszystkie pędy od razu zrzucamy w pas międzyrzędzi. Dobrze jest gdy cięcie rzędu drzew wykonują dwie osoby. Przynajmniej jedna z nich powinna dysponować stojakiem lub sankami umożliwiającymi wycinanie niepotrzebnych pędów u wierzchołków koron. W kwaterach, gdzie cięcie zakończono należy jak najszybciej usunąć lub rozdrobnić wycięte pędy, szczególnie wtedy, kiedy rozpoczyna się okres ochrony. Istotna też jest kontrola pracy w trakcie i po cięciu. Obserwujmy reakcję drzew po cięciu, zwłaszcza, jeżeli zauważyliśmy uszkodzenia mrozowe, a owocowanie zapowiada się niewielkie. Jest wtedy możliwość zapobiegania niekontrolowanemu wzrostowi pędów, względnie zahamowania opadania zawiązków owocowych. fot. 1–13 P. Gościło
Termin. Przycinanie pędów budlei przeprowadza się wczesną wiosną, zanim jeszcze ruszy wegetacja. Nie śpiesz się jednak, bo budleja jest dość wrażliwa na mrozy i zbyt wczesne cięcie może jej zaszkodzić, bo pobudzi ją do wzrostu. Jesienią przycinany jedynie ostatnie kwiaty i uschnięte gałązki, ale nie skracamy pędów zbyt mocno!
Posted by on sty 2, 2019 in Kwiaty i ogórd | Najpopularniejszymi drzewkami owocowymi uprawianymi w naszym kraju są jabłonie. Aby nasze drzewka pięknie owocowały należy pamiętać o odpowiednich zabiegach pielęgnacyjnych, oraz o opryskach. Najczęściej w naszym kraju uprawiane są jabłonie o słodkim i słodko-kwaśnym smaku. Odmiany deserowe najczęściej mają słodki smak, a bardziej kwaśne przeznaczone są na przetwory różnego rodzaju. Jabłka to nie tylko smaczne owoce, posiadają one duże wartości odżywcze, zwłaszcza witaminy z grupy B C K i beta karoten. Dzięki zawartości błonnika jabłka pomagają obniżyć zły cholesterol we krwi, są też doskonałym uzupełnieniem diety dla osób z cukrzycą i chorobami serca. Jabłonie mają szczególnie duże zapotrzebowanie na składniki pokarmowe w okresie kwitnienia, dlatego już wczesną wiosną czyli w kwietniu należy zastosować nawóz wieloskładnikowy przeznaczony pod drzewka owocowe, drugą i trzecią dawkę nawozu stosujemy około 4 tygodniowych odstępach. Należy także pamiętać o przerzedzanie zawiązków to zabieg ważny dla jakości produkowanych jabłek. ręcznie można przerzedzić już w czasie od kwitnienia do chwili gdy zawiązki będą mieć wielkość orzecha włoskiego, trakcie zabiegu należy usunąć najpierw zawiązki uszkodzone, słabe, należy pozostawić zawiązki wyrównane i silne.
Ma to ogromne znaczenie, zwłaszcza przy wykonywaniu zabiegu cięcia. Najlepszym terminem do przeprowadzenia cięcia jeżyn po posadzeniu jest wiosna (marzec). Wówczas przycinamy rośliny na wysokość 30 cm nad ziemią. Wzmocni to ich system korzeniowy, który silniej i szybciej się rozrośnie (roślina nie będzie odżywiała wówczas pędów).
Cięcie gałęzi to jeden z ważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych, jakie są do wykonania na wiosnę w ogrodzie. Brak systematycznego przycinania prowadzi do nadmiernego zagęszczenia roślin, większej skłonności do chorób i mniejszej ilości owoców. Dlatego już teraz przygotuj się do tego wiosennego zabiegu ogrodowego. Kiedy przycinać gałęzie? Termin rozpoczęcia przycinania gałęzi jest wypadkową kilku czynników, przede wszystkim gatunku roślin i temperatur powietrza. Krzewy ozdobne Odpowiednie i systematyczne przycinanie krzewów ozdobnych pozwala im zachować ładny i efektowny wygląd. Poprawia kondycję roślin i umożliwia im utrzymanie zwartej formy. Ogólna zasada jest taka, że krzewy kwitnące wiosną na pędach zeszłorocznych, przycina się na początku lata, a krzewy kwitnące latem wczesną wiosną. Jedynie niektóre gatunki, mimo iż kwitną wiosną, lepiej przycinać na przedwiośniu. Pierwsze po zimie przycinanie można rozpocząć, gdy rośliny mają już zielone, ale jeszcze nieotwarte pąki. Do tego temperatura w ciągu dnia nie może spadać już poniżej zera. Czyli już nawet w lutym można przycinać popularne hortensje bukietowe, róże czy lawendę wąskolistną. Tegoroczna łagodna pod względem temperaturowym zima sprzyja wczesnemu przycinaniu krzewów. Uwaga! Nie wszystkie krzewy wymagają przycinania. Magnolii, ostrokrzewów, azali czy różaneczników nie powinno się ciąć. Zabieg ten osłabia te gatunki. Krzewy owocowe W przypadku krzewów owocowych przycinanie jest gwarantem owocowania roślin i wydawania obfitych plonów. Wiele gatunków należy ciąć wcześnie, bo już w lutym bądź marcu. Chodzi między innymi o krzewy agrestu, porzeczek, aronii i malin owocujących jesienią. Drzewa owocowe Kolejna grupa roślin wymagająca przycinania to drzewa owocowe. Tutaj cięcie gałęzi nie tylko sprzyja dobrym plonom, ale także ułatwia zbieranie owoców. Tak jak w przypadku krzewów, termin cięcia zależy od gatunku. Wczesną wiosną przycinamy gałęzie jabłoni, i gruszy; na początku kwietnia — śliwy, morele, brzoskwinie, nektaryny. Z kolei latem, po zbiorach przycina się wiśnie i czereśnie. Narzędzia do przycinania gałęzi Do przycinania krzewów najlepsze są sekatory. Mają one dość krótkie rączki, co pozwala na dużą precyzję. Dobre sekator powinien mieć trwałe i ostre nożyce, być wygodny i dobrze się układać w rękach. Konieczna jest także antypoślizgowa powłoka na rączkach, która zwiększa bezpieczeństwo. Warto też mieć sekator teleskopowy. Od powyższego różni się długością rączek. Pozwala dotrzeć do bardziej oddalonych gałęzi. Jest przydatny przy przycinaniu gałęzi drzew. Gdy mamy wiele drzew do oczyszczenia warto rozważyć zakup nożyc elektrycznych. Będą nieodzowne w przycinaniu grubszych gałęzi, do tego przyśpieszają cały proces. Warto je także mieć, gdy mamy w ogrodzie żywopłot. Warto wybrać nożyce akumulatorowe, które pozbawione są kłopotliwego kabla. Więcej o nożycach elektrycznych dowiesz się z artykułu: Jakie elektryczne nożyce ogrodowe będą najlepsze do żywopłotu i nie tylko? Jakie jeszcze sprzęty ogrodowe przydają się przy przycinaniu gałęzi drzew? Wśród nich warto wymienić: Rozdrabniacz do gałęzi — pomaga zutylizować ścięte gałęzie. Z uwagi na spore gabaryty i wysokie ceny poleca się zakup jedynie do dużych ogrodów i sadów. Taczka — do przewożenia gałęzi. Rękawice ochronne. Grabie klasyczne — przydają się do uprzątnięcia po przycinaniu trawnika wokół drzew. Dowiedź się więcej: Już teraz przygotuj się na wiosnę. Niezbędne sprzęty do ogrodu Jakie nożyce do żywopłotu wybrać? Zobacz popularne rozwiązania
Najlepszy czas na przycinanie świerków. Świerki najlepiej przycina się wczesną wiosną, przełom marca oraz kwietnia. Pora ta jest odpowiednia do przycinania każdego gatunku świerku: duński, srebrny oraz pospolity. Najważniejszą kwestią jest fakt, że drzew iglastych nie należy przycinać przed zimą, ponieważ potrzebny jest pewien
W pierwszej części tego artykułu opisałam formowanie koron w młodym sadzie wiśniowym. W sadzie prawidłowo rosnącym w czwartym roku po posadzeniu drzew rozpoczyna się cięcie odnawiające i przeprowadza się je już corocznie. [envira-gallery id=”41304″] Celem cięcia odnawiającego jest utrzymanie koron w stałych rozmiarach i zagęszczeniu przez wiele lat, a także regularne odmładzanie pędów. Gałęzie nie są trwałe, są elementem wymiennym korony. Każdą z nich można wyciąć lub skrócić latem, jeśli ukończyła 3 lata. Takie cięcie jest optymalne dla królującej w naszych sadach ‘Łutówki’. Wiadomo bowiem, że wiśnie zakładają pąki kwiatowe i owocują przede wszystkim na najmłodszych pędach. Najczęściej długość pędów jednorocznych decyduje o liczbie zawiązanych pąków kwiatowych. U ‘Łutówki’ nawet pędy dłuższe niż 60 cm zawiązują liczne pąki kwiatowe, które często stanowią więcej niż 90% wszystkich pąków. Niewskazane jest więc praktykowane w niektórych sadach skracanie tych plonotwórczych pędów. W następnym roku, wobec braku pąków liściowych, ponad połowa długości pędu jest ogołocona, bezproduktywna i wypełniają one środek korony, podczas gdy na jej peryferiach są pędy pełne wigoru i bardzo produktywne. Skracając konary przybliżamy owocowanie do środka korony. Cięcie skracające konary jest więc nieodzowne dla odmiany ‘Łutówka’. Znając te zasady, poprzez właściwe cięcie prowokujemy drzewa do wytworzenia odpowiednio dużej ilości pędów plonotwórczych. Zbędne gałęzie wycina się blisko przewodnika na czop długości od dziesięciu do kilkudziesięciu centymetrów (z czopów wyrastają młode pędy, które stopniowo zastępują wycięte gałęzie – fot 1, 2). Miejsce odcinania gałęzi odgrywa ważną rolę w wyrastaniu nowych pędów. Aby zabezpieczyć odpowiednią ich liczbę, odcinamy gałęzie w tym miejscu, w którym znajduje się pąk liściowy (pąk „zielony”, wegetatywny) i tniemy albo za nim albo za drobnym rozgałęzieniem, co najczęściej wypada w odległości 5, 10 lub 20 cm (lub nawet ponad 20 cm) od przewodnika (fot. 3, 4). Cięcie bez zwracania uwagi na ten element powoduje, że w koronie z pozostawionego czopu wyrasta zbyt mało pędów (nawet pozostawienie długich czopów nie gwarantuje wyrośnięcia nowych przyrostów – fot. 5). Wiśnia nie ma bowiem skłonności do wydawania nowych przyrostów spod kory, z pąków śpiących, tak jak np. jabłoń. Wycinamy przede wszystkim gałęzie najstarsze, grube u podstawy, długie, przeszkadzające w przejeździe sprzętu sadowniczego – średnio na drzewie znajdą się 3 lub 4 gałęzie do wycięcia na czop (czyli te do odnowienia). Pędy wyrastające z czopa rosną poziomo lub ukośnie, co jest pożądane w koronie. Po wycięciu zbędnych, najstarszych gałęzi trzeba uporządkować resztę korony, wycinając pędy mniej wartościowe, które ogołociły się z liści i owocują tylko na przyrostach z ostatniego roku oraz chore, nadłamane, nachodzące na siebie. W koronie wypatruje się i usuwa również gałęzie, które plączą się z gałęziami sąsiedniego drzewa w rzędzie. Podczas cięcia zwraca się też uwagę na odpowiednią odległość od ziemi do najniżej wyrastających gałęzi, wycinając te pokładające się na ziemi, utrudniające prace pielęgnacyjne w sadzie, np. aplikację herbicydów (część gałęzi zamiast ucinać na czop można tylko oczyścić z pędów, które zwisają zbyt nisko). Zabieg cięcia odnawiającego pozwoli odmłodzić drzewa i nadać im nowego wigoru. Przedstawione zasady są tylko ogólne, ale w praktyce zdarzają się odstępstwa od nich. Jeśli trzyletnia gałąź jest cienka, potrzebna do wypełnienia struktury korony, to zostawiamy ją jeszcze na rok. Podobnie, nie dotrzymujemy reguły, jeśli gałąź 2-3-letnia jest zbyt gruba i nieproduktywna. Wówczas należy ją skrócić. Po cięciu widać, że w koronie znajdują się tylko najmłodsze, najbardziej pożądane, bo produktywne pędy. Przewodnik skracamy na wysokości 2,5 m, jeśli wyrósł wyżej. Optymalnie jest wykonywać cięcie wiśni corocznie, wówczas usunięcia wymaga stosunkowo niewielki procent gałęzi, około 20% (1-4 pędy). Niektórzy wykonują cięcie raz na 2, 3 lub 4 lata, a wówczas usunięcia wymaga około 30-50% pędów i cięcie jest intensywniejsze (fot. 6). Powoduje to jednak w kolejnym roku znaczną zniżkę plonu i powstanie pustych przestrzeni w linii rzędu. Zdecydowanie lepsze jest więc regularne i umiarkowane cięcie, które zapewni wystarczającą liczbę młodych pędów i w miarę stabilny plon. Przez cięcie poprawiamy także bardzo wyraźnie jakość owoców. Owoce z drzew ciętych są zawsze większe niż te z nieciętych, równomierniej dojrzewają, a przede wszystkim są zdrowsze. W dobrze prześwietlonej koronie jest zdecydowanie lepsza penetracja cieczy roboczej w trakcie opryskiwań przeciwko chorobom i szkodnikom. Z kolei nie dopuszczając do zbyt wysokich koron, umożliwiamy dobre dotarcie cieczy opryskowej również do części wierzchołkowej, co jest niezmiernie ważne w skutecznej walce z nasionnicą trześniówką (szkodniki te najchętniej składają jaja w górnej, nasłonecznionej części korony). Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że intensywne sady wiśniowe powinny być sadzone na dobrych glebach, bo jeśli są one zbyt lekkie konieczne jest nawadnianie kropelkowe. Tylko wówczas ‘Łutówka’ dobrze reaguje na cięcie odnawiające, licznymi pędami, które łatwo wyrastają z pozostawionych czopów, a ogałacanie pędów jest umiarkowane. Posadzenie wiśni w gęstej rozstawie na słabym stanowisku, bez możliwości nawadniania i przy niewłaściwej pielęgnacji drzew to pomyłka popełniona już na starcie. Drzewa pestkowe, w tym wiśnia są bardziej wrażliwe na niewłaściwy termin cięcia niż gatunki ziarnkowe. Optymalny termin tego ważnego zabiegu pielęgnacyjnego nie zawsze jest przestrzegany, w praktyce wiśnie tnie się w końcówce zimy, wczesną wiosną lub w okresie po zbiorach, do późnej jesieni. Zdecydowanie najlepszym terminem cięcia wiśni jest czas krótko po zbiorach, w lipcu, sierpniu, do pierwszych dni września. Przemawia za tym wiele argumentów. Jednym z nich i z pewnością najważniejszym jest ten zdrowotny. W tym okresie jest najmniejsze niebezpieczeństwo zakażenia ran przez patogeny grzybowe, do czego przyczyniają się warunki atmosferyczne (przewaga dni ciepłych, suchych i słonecznych, niesprzyjających infekcjom). Ponadto w tym okresie drzewa wykazują najwyższą naturalną odporność na porażenie przez patogeny, gdyż wzmożone są ich reakcje obronne – większe są możliwości zabliźniania powstałych ran. Wśród chorób kory i drewna najgroźniejszy dla drzew pestkowych, a zwłaszcza wiśni i czereśni jest rak bakteryjny, wywoływany przez Pseudomonas syringa. Jesienią, zimą i wczesną wiosną bakterie te wykazują największą zdolność infekcji pędów, z kolei latem zagrożenie z ich strony jest najmniejsze. Drugą groźną chorobą tych gatunków jest leukostomoza powodowana przez grzyby, które najobficiej zarodnikują od jesieni do wiosny, wtedy też najłatwiej dochodzi do zakażeń. Szczególnie groźne są zakażenia mieszane (grzyba i bakterii), gdyż mogą one spowodować szybkie zamieranie drzewa. Kolejną chorobą grzybową, również bardzo niebezpieczną (głównie dla wiśni, ale i dla śliw oraz brzoskwini) jest srebrzystość liści. Prowadzi ona najczęściej do stopniowego zamierania drzew. Pomimo, że drzewa owocowe mogą być porażane w ciągu całego roku, ich podatność w sezonie wegetacyjnym jest różna. Największe zróżnicowanie wykazują drzewa pestkowe, które są wyjątkowo podatne na tę chorobę od jesieni do wiosny. Innym argumentem przemawiającym za letnim terminem cięcia jest rola plonotwórcza światła słonecznego w koronie drzewa owocowego. Światło jest głównym czynnikiem decydującym o wysokości plonu i jego jakości. Plon wzrasta wprost proporcjonalnie do intercepcji światła (intercepcją nazywa się tę część energii słonecznej, która dociera do liści i jest przez nie zatrzymywana). Mikroklimat świetlny sadu określa również kolejny parametr – dystrybucja światła w koronie (jego przenikanie w głąb korony). Nasłonecznienie w koronie gwałtownie spada od wierzchołka w kierunku jej środka i podstawy, gdzie wynosi tylko od 10-20% do 30% nasłonecznienia w porównaniu z wierzchołkiem drzewa. Wczesne przeprowadzenie cięcia wiśni (również czereśni) – w lipcu lub na początku sierpnia odsłania pędy położone w głębi drzewa, które korzystając z obfitego nasłonecznienia, zawiązują pąki kwiatowe w całej objętości korony. Wprawdzie wiśnie mogą obficie owocować przy mniejszym nasłonecznieniu niż jabłonie czy czereśnie, niemniej jest to czynnik ważny. Ponadto lepsze naświetlenie korony to również lepsza penetracja wnętrza korony przez ciecz opryskową, co ma szczególne znaczenie przy zwalczaniu np. gorzkiej zgnilizny wiśni (preparatem należy dokładnie pokryć każdy owoc, nawet ten schowany w głębi korony). Niestety wielu sadowników przeprowadza cięcie wiśni na przedwiośniu, a więc w czasie mało odpowiednim z punktu widzenia fizjologii drzew. Przyczyny są różne, najczęściej brak czasu w pełni sezonu wegetacyjnego, ponadto sadownicy twierdzą, że o wiele lepiej tnie im się drzewa nieulistnione (łatwiej jest wówczas zdecydować, którą gałąź usunąć, a którą pozostawić). Trzeba jednak mieć świadomość, że cięcie drzew na przedwiośniu istotnie wzmaga niebezpieczeństwo wystąpienia uszkodzeń wrażliwych tkanek drzew. Po ustąpieniu spoczynku głębokiego drzew (zimowego) szybko się one bowiem rozhartowują i wtedy o wiele łagodniejsze spadki temperatury (w porównaniu do zimowych), powodują znaczne szkody. Rozmiar tych szkód może być jeszcze zwiększony właśnie przez zbyt wczesne cięcie. Niezależnie od pory roku, cięcia nie należy wykonywać w czasie deszczu lub mżawki, bo takie warunki sprzyjają zarodnikowaniu, rozwojowi grzybów, bakterii i zakażeniu pędów. Zabiegi cięcia powinno się przeprowadzać w dni słoneczne i suche, kiedy wilgotność względna powietrza wynosi poniżej 70% i nie ma ryzyka opadów przez co najmniej 24 godziny po cięciu, aby rany zdążyły wyschnąć. Wszystkie duże rany należy smarować preparatami zarejestrowanymi do leczenia ran i jest to nieodzowne przy innym niż optymalny terminie cięcia. Obecnie w PORS na 2010 rok polecane są: Tervanol PA i Baumwachs Pomona PA. Drobne rany można pominąć. Ewentualnie po cięciu drzewa można też opryskać preparatem miedziowym, jednym z kilku dopuszczonych i zarejestrowanych w ochronie wiśni. fot. 1-6 B. Błaszczyńska
Do chorób, na które zazwyczaj narażone są jabłonie zalicza się zarazę ogniową, mączniaka oraz parch jabłoni. W okresie zielonego pąka kwiatowego, warto przeprowadzić oprysk przy użyciu biopreparatu na bazie skrzypu polnego, który znakomicie chroni drzewka przez parchem jabłoni.
Wczesna wiosna to najlepszy czas na przycinanie drzew i krzewów kwitnących latem. Zabieg ten jest niezbędny do obfitego plonowania i wykształcenia zdrowych, wybarwionych owoców i bujnych kwiatów na silnych pędach. Dowiedz się jak ciąć poprawnie drzewa i krzewy w swoim ogrodzie. Cięcie drzew i krzewów można rozpocząć już w lutym, ale najczęściej wykonuje się je od drugiej połowy marca do końca kwietnia. Jeśli zabieg zostanie wykonany zbyt wcześnie, rany się nie zabliźnią, co może doprowadzić do przemarzania gałęzi. Większość ogrodników czeka z wiosennym cięciem do czasu, gdy pogoda jest ustabilizowana, temperatura wyrównana, a pąki zaczynają nabrzmiewać, jednak zanim na gałęziach pojawią się liście. Wiosenne cięcie drzew owocowych Wiosną przycinamy (w tej kolejności): jabłonie → grusze → nieco później śliwy → morele → nektaryny. Na wiśnie i czereśnie przychodzi czas dopiero latem po zbiorze owoców, dzięki czemu unika się groźnych chorób drewna. Należy pamiętać, że młode drzewka przez pierwsze 3 lata po posadzeniu wymagają cięcia formującego – tj. kształtowania odpowiedniej korony oraz wycięcia wszystkich suchych i chorych gałązek. U starszych i uformowanych drzewek wykonujemy cięcie prześwietlające – tzn. usuwa się nadmiernie zagęszczone gałęzie (nawet grube konary) i te rosnące do środka, by wpuścić więcej światła do wnętrza. Luźniejsza korona wpływa na lepsze wybarwienie owoców, a także na szybsze obsychanie pędów po deszczu, co zmniejsza ryzyko porażenia przez choroby. Trzeba także usunąć tzw. wilki, czyli rosnące pionowo jednoroczne lub dwuletnie, długie pędy. Starszym drzewkom można także regulować rozmiary – wysokość i szerokość, poprzez cięcie odnawiające, które polega na usunięciu gałęzi, które już owocowały. Po wycięciu najgrubszych pędów można zacząć usuwać te mniejsze (nie odwrotnie). Zawsze wycina się także pędy słabe, przemarznięte i chore. Fot. yunava1/Fotolia Grube gałęzie jabłoni, grusz i śliw przycina się na tzw. "obrączkę", czyli jak najbliżej pnia. Cieńsze gałązki wycina się podobnie lub skraca tuż nad zdrowym pąkiem, tak aby powierzchnia cięcia była nachylona ku jego nasadzie pod kątem 45°. Polecany produkt 10,99 PLN Maść ogrodnicza w formie emulsji do nanoszenia pędzlem, chroni przed chorobami drewna i kory. Dodatkowo chroni przed wysychaniem oraz przyspiesza gojenie i zabliźnianie się ran. Zobacz ten produkt w naszym sklepie Wiosenne cięcie krzewów ozdobnych Wczesną wiosną warto również wykonać cięcie krzewów, jednak tylko tych gatunków, które kwitną latem (od drugiej połowy czerwca) na pędach tegorocznych – np. budleja, powojniki, róża, tawuła japońska, hortensja krzewiasta i bukietowa (nie ogrodowa!). Rośliny przycina się na wysokości 15-30 cm, by pobudzić do wytworzenia wielu silnych, nowych pędów, na których pojawią się kwiaty. Zaniechanie cięcia spowoduje ich nadmierny wzrost, zbyt duże zagęszczenie oraz coraz słabsze kwitnienie. Lilaki i krzewuszki nie wymagają corocznego cięcia – co jakiś czas, na wiosnę wykonujemy w ich przypadku cięcie odmładzające. Krzewów kwitnących na pędach wieloletnich (np. berberysy) też nie przycinamy tak mocno – wycina się tylko stare, chore i przemarznięte gałęzie. Wiosną można także odmłodzić gatunki drzew i krzewów o ozdobnych pędach lub liściach – np. derenie, wierzby i inne. Na początku sezonu nie wolno jednak przycinać krzewów kwitnących wczesną wiosną – np. forsycje, migdałki czy pigwowce. Tniemy je dopiero po kwitnieniu – latem. Jeśli przytniemy je przed kwitnieniem, to nie zakwitną. Fot. bellakadife/Fotolia Fot. schab/Fotolia Młodym drzewkom kształtujemy koronę. Usuwamy wszystkie gałązki poniżej 50 cm oraz te, które wyrastają z przewodnika (głównego pionowego pędu) pod kątem ostrym. Zostawiamy te, które wyrastają pod kątem zbliżonym do prostego, a następnie skracamy do około 40–50 cm. Jeśli wszystkie rosną pod kątem ostrym, można je nagiąć. Najpopularniejszym różom wielokwiatowych przycina się wszystkie pędy nad 5.–7. oczkiem. Usuwa się także pędy martwe, uszkodzone i słabe oraz te, które nadmiernie zagęszczają krzew. Miejsce cięcia ma być ukośne, 0,5–1 cm nad pąkiem (oczkiem) skierowanym na zewnątrz się więcej o cięciu róż Cięcie trzeba wykonywać dobrze naostrzonymi narzędziami (sekatorami i piłkami), by powierzchnia cięcia była gładka. Ranę po cięciu warto zabezpieczyć maścią ogrodową lub białą farbą emulsyjną z dodatkiem fungicydu, który zabezpieczy ją przed wnikaniem grzybów chorobotwórczych. Źródło: magazyn Budujemy Dom 3/2018, tekst: Redakcja zdjęcie tytułowe: srki66 -
. 756 36 759 415 665 595 276 619
jak przycinac jabłonie na wiosne