Nie wolno przywłaszczać sobie autorstwa innych prac, ale można je wykorzystywać jako źródła informacji i odwoływać się do nich w swojej pracy. Zgodnie z ustawą o prawach autorskich można przytaczać fragmenty rozpowszechnionych utworów w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku
Ostatnia aktualizacja 10 czerwca 2022 Zanim opowiem Ci, czym jest obrona pracy dyplomowej, niczym Karol z „Familiady” zacznę od superkawału: Poszli studenci na egzamin. Profesor: – Mam dwa pytania: Jak ja się nazywam i z czego jest ten egzamin? A studenci spojrzeli po sobie: – Cholera! A mówili, że z niego jest taki luzak!!! Prawdopodobnie na obronie Twojej pracy dyplomowej nie będzie aż tak łatwo, ale już na wstępie powiem Ci tylko tyle: nie przejmuj się! Będzie dobrze. Zrób sobie kawę lub herbatę i usiądź wygodnie. Po przeczytaniu artykułu na pewno przestaniesz stresować się obroną pracy dyplomowej. Pobierz prezent 🎁 –> Przykładowa praca licencjacka i planner pisania Skoro to czytasz, to jesteś na ostatniej prostej, żeby zdobyć tytuł magistra. Napisałeś swoją pracę, wprowadziłeś setki poprawek, praca przeszła przez przerażający system antyplagiatowy, wydrukowałeś ją i złożyłeś w dziekanacie. Teraz czekasz tylko na wyznaczenie terminu obrony. Sprawdź przykładowe prezentacje na obronę. 14 kierunków!!! 1. Administracja (POBIERAM⬇) 2. Bezpieczeństwo wewnętrzne (POBIERAM⬇) 3. Pedagogika. Edukacja przedszkolna (POBIERAM⬇) 4. Pedagogika. Edukacja wczesnoszkolna (POBIERAM⬇) 5. Ekonomia (POBIERAM⬇) 6. Logistyka (POBIERAM⬇) 7. Marketing (POBIERAM⬇) 8. Pedagogika (POBIERAM⬇) 9. Pielęgniarstwo (POBIERAM⬇) (POBIERAM⬇) 11. Ratownictwo medyczne (POBIERAM⬇) 12. Resocjalizacja (POBIERAM⬇) 13. Turystyka (POBIERAM⬇) 14. Zarządzanie (POBIERAM⬇) ✔Masz jakiekolwiek pytania odnośnie do materiałów lub procesu zamówienia? Pisz! ✔Najwyższa jakość jest naszym priorytetem! Zobacz opinie. Zamówiony materiał otrzymasz w ciągu 60 sekund od opłacenia zamówienia! Obrona pracy dyplomowej – wielkie święto w życiu studenta Obrona pracy dyplomowej to wielkie wydarzenie w życiu studenta. Można powiedzieć, że nawet najważniejsze. Jest tym samym, co dla nałogowego biegacza zdobycie korony półmaratonów Polski lub dla Jerzego Kukuczki zdobycie najwyższych szczytów Himalajów. Ewentualnie, jak dla bezrobotnego syna mamusi obejrzenie wszystkich odcinków „Gry o Tron” 😊 Niestety, studenci bardzo często psują tę chwilę. Zamiast cieszyć się, że to już koniec, stresują się, zamartwiają i nie śpią po nocach. Apogeum następuje w dniu obrony. Znane są przypadki zasłabnięć i omdleń przed komisją. Do klasyków zalicza się sytuacje, w których osoba opanowana przez stres – mimo dobrego przygotowania – nie jest w stanie wypowiedzieć nawet jednego słowa przed komisją. W tym momencie może Cię pocieszę, a może zmartwię. Z perspektywy dalszego życia zawodowego i osobistego obrona pracy dyplomowej to żadne wyzwanie. Za kilka lat będziesz wspominał to z rozbawieniem. Dalsze życie dostarczy Ci o wiele silniejszych emocji i adrenaliny. Przykładowo, jeżeli jesteś niezamężną kobietą (no dobra – singielką), to dzień Twojego ślubu i wesela dostarczy Ci o wiele większych wrażeń niż obrona pracy dyplomowej. Dlaczego nie należy stresować się obroną pracy dyplomowej? Postaw się na chwilę na miejscu swojego promotora. Czy uważasz, że zależy mu na tym, aby Twoja praca dyplomowa „nie przeszła”? Czy zależy mu na podważaniu Twoich kompetencji i wskazywaniu źle postawionych przecinków? Skoro prowadził Cię w procesie pisania, dopuścił Twoją pracę, to zależy mu, abyś się bezproblemowo obronił. To on jest poniekąd Twoim adwokatem i sprzymierzeńcem. A komisja? Sądzisz, że jej członkowie czytają Twoją pracę z wypiekami na twarzy, tworząc listę punktów, na których Cię zagną? Czy uważasz, że w interesie recenzenta jest to, aby wytknąć Ci najdrobniejsze błędy? Przecież krytykując Twoją pracę, podważa kompetencje promotora, który jest za Ciebie odpowiedzialny do momentu uzyskania tytułu naukowego. Twój promotor i recenzent to prawdopodobnie dobrzy znajomi, chodzący razem na piwo po pracy. Zastanów się, czy Ty byś krytykował publicznie przed innymi osobami osiągnięcia dzieci pracowników lub podopiecznych swojego dobrego kolegi? Obrona pracy dyplomowej to finał. Podczas tego procesu każdy chce Ci pomóc, dlatego naprawdę bardzo ciężko jest polec. Od samej obrony zdecydowanie ważniejszy jest proces przygotowania pracy dyplomowej. Dlatego też na tym należy skupić się bardziej niż na przejmowaniu się obroną. Co tak naprawdę decyduje o wyniku obrony pracy dyplomowej? Zanim przejedziemy do omówienia procesu obrony pracy dyplomowej, chciałbym, abyś uświadomił sobie sedno sprawy. O wyniku Twojej obrony decyduje przede wszystkim całokształt Twojej wiedzy. Przez kilka lat byłeś studentem, nauczyciele akademiccy dali Ci klucz do wiedzy, Ty natomiast tę wiedzę powinieneś poszerzać. Jeżeli interesowałeś się tematyką swoich studiów, uczestniczyłeś w kołach naukowych, czytałeś książki i artykuły ze swojej dziedziny, dyskutowałeś z innymi ludźmi, pracowałeś zawodowo – to dobrą ocenę masz jak w banku. Jeżeli posiadasz wszechstronną wiedzę, wyniesioną z własnego doświadczenia, dodatkowo masz własne poglądy na dane zjawiska, to komisja może Ci naprawdę wiele wybaczyć. Jak myślisz – komisja oceni lepiej nadgorliwego studenta, który duka wykute odpowiedzi, czy osobę, z którą można porozmawiać na wiele tematów i która sypie na zawołanie dygresjami? Obrona to przede wszystkim luźna rozmowa. Jeżeli komisja stwierdzi, że jesteś „kumaty” w danym temacie i fajnie się z Tobą rozmawia, to możesz być pewien, że „postara się” podnieść Twoją ocenę, mimo że nie do końca odpowiedziałeś na pytania. Przygotowanie do egzaminu dyplomowego. Co muszę zrobić przed obroną pracy dyplomowej? Obrona będzie przyjemnością, o ile dobrze się do niej przygotujesz i nie dasz się niczym zaskoczyć. Przygotowanie do obrony można podzielić na część administracyjną i merytoryczną. Przygotowanie do obrony pod względem administracyjnym: termin złożenia pracy dyplomowej Niby truizm, ale to bardzo ważne. Wejdź na stronę uczelni lub zadzwoń do dziekanatu i dowiedz się, do kiedy możesz złożyć swoją pracę dyplomową. Zebranie kompletu wymaganych dokumentów może być bardzo czasochłonne, dlatego nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę. 2. Złóż komplet potrzebnych dokumentów Wejdź na stronę uczelni i wydrukuj listę wymaganych dokumentów! Każda uczelnia ma inne wytyczne, ale zazwyczaj będziesz potrzebował: wydrukowanej pracy dyplomowej (2–3 egzemplarzy), opisanej płyty CD z pracą, zdjęć, wypełnionej karty dyplomowej, potwierdzenia opłaty za dyplom, potwierdzenia uregulowania wszystkich opłat, wypełnionych pozostałych oświadczeń, potwierdzenia, że jesteś rozliczony z biblioteką akademicką itp. 3. Czekaj na ogłoszenie terminu obrony Po złożeniu wszystkich dokumentów czekaj spokojnie na wyznaczenie terminu obrony swojej pracy. Teoretycznie obronę możesz mieć najwcześniej za dwa tygodnie. Pamiętaj jednak, że działania dziekanatu są często nieprzewidywalne i data obrony może zostać wyznaczona zarówno wcześniej, jak i później. 4. Upewnij się, że znajdujesz się na liście osób dopuszczonych do obrony Jak już termin obrony został wyznaczony, to lada moment pojawi się lista osób dopuszczonych do obrony. Upewnij się, czy Twoje imię i nazwisko się tam znalazło. Uwierz mi, wszystko może być w najlepszym porządku, ale na przykład z powodu błędu pracownika dziekanatu możesz nie znaleźć się na tej liście. Oczywiście wszystko zawsze można odkręcić, ale po co Ci dodatkowy stres. 5. Sprawdź, kto jest w składzie komisji Kilka dni przed obroną, możesz zacząć dowiadywać się, kto będzie w komisji egzaminacyjnej oprócz Twojego promotora. Taka informacja powinna być dostępna publicznie. Jeżeli nie, to zadzwoń do dziekanatu – niech zdradzą Ci tę tajemnicę. Przygotowanie do obrony pod względem merytorycznym Jak wspomniałem wcześniej, obrona to zazwyczaj formalność, jednak szczęście sprzyja najbardziej przygotowanym. Dlatego też powinieneś się do niej jak najlepiej przygotować. Co należy zrobić? 1. Przygotuj prezentację w PowerPoincie Na większości uczelni pierwszą częścią obrony jest krótka, 5–10-minutowa prezentacja, podczas której omówisz najważniejsze kwestie i zagadnienia ze swojej pracy dyplomowej. Ogranicz się do maks. 10 minut i 8–10 slajdów. Przedstaw takie elementy, jak: cel, teza, zakres pracy, metodyka przeprowadzonych badań, uzyskane wyniki, podsumowanie i wnioski. Pamiętaj, że najważniejsze są wyniki i wnioski, dlatego na tych elementach skup się w swojej prezentacji najbardziej. Sprawdź nasze przykładowe prezentacje z 14 kierunków studiów>> 2. Naucz się odpowiedzi na pytania dyplomowe To właściwie najtrudniejszy punkt przygotowań. Musisz nauczyć się odpowiedzi na pytania, które może Ci zadać komisja. W zależności od uczelni tych pytań może być od 20 do nawet 100. Ich listę prawdopodobnie znajdziesz na stronie uczelni lub uzyskasz je od promotora. Nie jest to żadna tajemna wiedza. Pytania na egzamin dyplomowy zostały już zazwyczaj opracowane przez starsze roczniki, więc jeżeli nie chcesz ze swoją grupą marnować na to kilkunastu godzin, to tam szukaj pomocy. Często na nauczenie się odpowiedzi na te pytania będziesz miał bardzo mało czasu. Jak zatem ich się uczyć? Nie ucz się nigdy na pamięć. Podziel poszczególne pytania na słowa klucze i naucz się najważniejszych zagadnień z każdego pytania. Jeżeli będziesz umiał cokolwiek, to komisja zazwyczaj będzie podpowiadała i próbowała Cię naprowadzić. Gorzej, jeżeli nie będziesz potrafił powiedzieć nawet zdania na dany temat. Nie ucz się wszystkich pytań naraz. W zależności od tego, ile masz czasu – wyznacz cel. Na przykład codziennie ucz się po 10 pytań. 3. Przygotuj się na pytania z treści swojej pracy dyplomowej Niestety wielu studentów popełnia poważny błąd. Skupia się na pytaniach i prezentacji, zapominając o pracy, która jest przecież głównym przedmiotem obrony. Zdarzają się przypadki, że studenci nawet nie czytają swoich prac. Dlatego też powinieneś: • dobrze orientować się w strukturze swojej pracy, czyli wiedzieć, co jest napisane w poszczególnych rozdziałach; • mniej więcej znać wykorzystaną literaturę, a przynajmniej najważniejsze pozycje; • uzasadnić, dlaczego wybrałeś taki temat pracy; • wskazać ewentualne trudności, które wystąpiły podczas badań; • umieć szybko przedstawić główne hipotezy i wnioski z pracy; • potrafić przedstawić rekomendacje na przyszłość; • swobodnie rozmawiać o dziedzinie, której dotyczy Twoja praca. Pamiętaj – Twoim celem jest przekonanie komisji, że to Ty jesteś ekspertem w danej dziedzinie i o swojej pracy dyplomowej wiesz dosłownie wszystko. 4. Zastanów się, o co jeszcze może Cię zapytać komisja Skład komisji znasz wcześniej. Zastanów się, jakie są zainteresowania naukowe poszczególnych osób. Twoja praca dyplomowa dotyka któregoś z tych zagadnień? Przygotuj się na pytania. Komisja egzaminacyjna – czy muszę się jej bać? Może słyszałeś legendy na temat strasznych komisji, które zadawały trudne pytania i koniecznie chciały udowodnić niewiedzę studentów. Większość nie zdała, a nieliczni dostali naciągane 3, ale była to kobieta w 8 miesiącu ciąży i znajomy dziekana. Te typowe studenckie legendy możesz włożyć między bajki. Komisja egzaminacyjna będzie zazwyczaj bardzo przychylnie nastawiona i zrobi wszystko, aby Ci pomóc i naprowadzić na dobre tropy. Kto wchodzi w skład komisji egzaminacyjnej? Twój egzamin dyplomowy zawsze będzie odbywał się przed komisją powołaną przez dziekana, w skład której wchodzą przynajmniej trzy osoby: przewodniczący komisji, Twój promotor i recenzent. Osoby wchodzące w skład komisji muszą mieć przynajmniej stopień doktora. 1. Przewodniczący komisji Jest to zazwyczaj ktoś z najwyższych władz uczelni. Często dziekan lub prodziekan danego wydziału. W dużym skrócie jego najważniejszym zadaniem jest dbanie o prawidłowy przebieg egzaminu. On także ma ostatnie słowo. Czyli teoretycznie, jeżeli promotor z recenzentem pokłócą się o Twoją ocenę, on może zdecydować zarówno na Twoją korzyść, jak i niekorzyść. Często studenci bardzo obawiają się przewodniczącego. Bo to elita uczelni, bo to autorytet naukowy, bo na egzaminach był bardzo surowy. Jak jednak pokazuje statystyka, jest on często najbardziej przychylny studentom i zadaje najwięcej pytań pomocniczych. 2. Recenzent Jest to pracownik badawczo-dydaktyczny uczelni z tytułem naukowym profesora, doktora habilitowanego lub przynajmniej doktora. Recenzent powołany przez dziekana musi być absolutnym specjalistą w danej dziedzinie. Tak więc, jeżeli Twoja praca dotyczy logistyki, recenzentem będzie specjalista od logistyki, a nie od filologii rosyjskiej. Jeżeli Twoją obronę mielibyśmy porównać do procesu sądowego, to recenzent jest prokuratorem. On wcześniej zapoznał się dokładnie z Twoją pracą, dlatego też może zadać Ci najbardziej szczegółowe pytania dotyczące Twojego dzieła. Może chcieć, abyś wyjaśnił pewne elementy lub powiedział kilka słów na temat zastosowanej literatury. To jego pytań powinieneś się najbardziej obawiać. Recenzja pracy dyplomowej Recenzent Twojej pracy dyplomowej ma obowiązek przygotowania recenzji i dostarczenia jej do dziekanatu co najmniej 7 dni przed planowanym terminem obrony. Recenzja Twojej pracy powinna być staranna i w miarę możliwości wnikliwa. Recenzent oceni szczególnie takie elementy, jak: zgodność treści pracy z tytułem, zawartość merytoryczna pracy, wkład autora w treść pracy, dobór źródeł i poprawność ich zastosowania, układ pracy, strona formalna pracy. Czytaj: Kryteria oceny prac dyplomowych>> Recenzja jest przygotowywana zgodnie ze wzorem obowiązującym na Twojej uczelni. Masz prawo wglądu do recenzji Twojej pracy dyplomowej przed obroną. Co się zdarzy, jeżeli recenzent wystawi negatywną ocenę dla Twojej pracy? Dziekan zasięga opinii drugiego recenzenta. Jeżeli on stwierdzi, że praca jest OK, wtedy ostateczną decyzję podejmuje dziekan. Jeżeli jednak i drugi recenzent negatywnie oceni Twoją pracę, czeka Cię powtarzanie ostatniego semestru studiów i prawdopodobnie będziesz musiał napisać nową pracę. 3. Promotor Wiem, że współpraca z promotorem zapewne wyglądała różnie, ale podczas obrony pracy dyplomowej to teoretycznie Twój największy sprzymierzeniec. To adwokat, który broni Cię przed recenzentem i pozostałymi członkami komisji. Powinien zadawać Ci łatwe pytania, podpowiadać i walczyć o Twoją ocenę niczym nieustraszony wiking. Tyle w teorii. W rzeczywistości bywa różnie. Wszystko zależy od tego, jakiego promotora wybrałeś. Czytaj: Jak wybrać promotora pracy dyplomowej>> Obrona pracy dyplomowej krok po kroku 1. Dzień przed obroną Spędzaj ten dzień na czynnościach w jak najmniejszym stopniu angażujących umysł. Idź na spacer, do kina, na kręgle, popatrz na gwieździste niebo. Możesz nawet kopać dziury w ziemi, jeżeli przy tej czynności odpoczywasz psychicznie. Rób wszystko, aby być wypoczęty, zrelaksowany i wyluzowany. Dobry pomysł to wyjazd na cały dzień z miasta na łono natury. Najgorsze, co możesz zrobić, to uczyć się dzień przed obroną. Wtedy na pewno uświadomisz sobie, że nagle nic nie umiesz i wszystko zapomniałeś. Poświęć ten dzień na regenerację. Oczywiście niezbyt intensywną. Na piwko lub wódeczkę będzie czas po obronie. Nie ma nic gorszego niż kac w dniu obrony 😉 Wieczorem przygotuj sobie elegancką garderobę na następny dzień, aby uniknąć stresu związanego z poszukiwaniem zaginionej skarpetki lub wiązaniem krawata. Pamiętaj o wyspaniu się – oglądanie seriali do pierwszej w nocy to zły pomysł. 2. Czekanie na obronę pod drzwiami Czekanie na swoją kolej to zdecydowanie najbardziej stresujący moment egzaminu. Niestety, nawet jeżeli bronisz się o to zazwyczaj musisz przyjść na ze wszystkimi. Nie pójdziesz przecież do domu, bo nikt tak nie robi. W najlepszej sytuacji są te osoby, które bronią się jako pierwsze. Aha, nie słuchaj takich ciekawych opowieści, jak ta poniżej. Źródło: Znalezione gdzieś na forum internetowym 3. Sprawdzenie tożsamości Po wejściu na salę zostaniesz poproszony o pokazanie dowodu. Komisja musi się upewnić, że zamiast Ciebie na obronę nie przyszedł Twój wujek, który dobrze rozwiązuje krzyżówki, więc się zna. Jeżeli jesteś prawdziwym kozakiem, to możesz rzucić jakiś żarcik na rozładowanie atmosfery. 4. Krótka prezentacja To ta prezentacja, o której wspomniałem wcześniej. Na luzie, w maksymalnie 10 minut, opowiedz o swojej pracy dyplomowej. Pamiętaj, aby mówić tylko o konkretach i o tym, co jest absolutnie najważniejsze. 5. Losowanie pytań Losujesz 2 do 4 pytań z puli wszystkich dostępnych. Dodatkowo dostaniesz 1 pytanie od promotora lub recenzenta związane z treścią Twojej pracy. To bardzo stresujący moment. Pod wpływem stresu możesz dostać chwilowego „zaćmienia umysłowego” i nie zrozumiesz zadanego pytania. Wtedy bez obaw możesz poprosić komisję o jego powtórzenie. Możesz również upewnić się, czy dobrze zrozumiałeś pytanie, powtarzając je własnymi słowami. 6. Przygotowanie odpowiedzi na pytania Następnie dostajesz czas ok. 5 minut na przygotowanie odpowiedzi na zadane pytania. Zazwyczaj pytania są bardzo szerokie, więc należy ułożyć sobie kolejność poruszanych zagadnień. Na kartce papieru zrób mapę myśli i napisz sobie punkt po punkcie wszystko, co Ci przyjdzie do głowy w odpowiedzi na dane pytanie. 7. Odpowiedzi na pytania komisji Obrona pracy dyplomowej to wielka dyskusja. Odpowiadaj na zadane pytania zgodnie ze schematem odpowiedzi przygotowanym wcześniej. Możesz dodawać swoje dygresje, poglądy innych autorów, a także swoje przemyślenia. Jeżeli masz jakieś osobiste doświadczenie z danym tematem – mów o tym śmiało. Najlepsze wrażenie na komisji zrobisz, gdy pokażesz, że myślisz i ze studiów wyniosłeś wiedzę, a nie tylko wpisy do indeksu. Członkowie komisji mogą zadać Ci pytania wspomagające, poprosić o rozwinięcie odpowiedzi lub zadać pytania dodatkowe. Jeżeli tych pytań jest dużo i potrafisz na nie odpowiedzieć, to się nie przejmuj. Komisja chce prawdopodobnie wystawić Ci najwyższą ocenę. 8. Wyjście z sali To najbardziej epicki moment. Komisja dziękuje Ci i możesz wyjść z sali. Wtedy z każdej strony, niczym wygłodniałe sępy, otoczą Cię studenci czekający za drzwiami. Usłyszysz setki oryginalnych pytań typu: Jak było? Jakie dostałeś pytania? W jakim nastroju jest promotor? Możesz odpowiadać lub niczym prawdziwy meksykański maczo (lub seniorita) zbyć te pytania wymownym milczeniem 😎 Wybór należy do Ciebie, pamiętaj tylko, aby zbytnio nie przestraszyć przebiegiem obrony i tak mocno zdenerwowanych kolegów. 9. Czekanie na wyniki Teraz możesz iść coś zjeść, wypić jakieś małe piwko (na większe będzie jeszcze czas), ewentualnie zadzwonić do mamy / dziewczyny / cioci / prababci. Obrona już za Tobą – co mogłeś, to zrobiłeś. Teraz na nic już nie masz wpływu, pozostaje Ci tylko czekać na wyniki. 10. Ogłoszenie wyników Jak już wszyscy studenci zostaną przepytani, komisja zaczyna obrady. Oczywiście Ty i reszta musicie czekać (znowu to czekanie…). Bądź jednak cierpliwy, ponieważ właśnie teraz ważą się losy Twojej obrony. Po jakimś czasie (45–90 minut) komisja poprosi wszystkich studentów do sali. Następuje ogłoszenie wyników. Dowiadujesz się, że zdajesz. Jest wielki wybuch radości, wręcz euforia. Następuje część mniej oficjalna, czyli uściski dłoni, wręczenie kwiatów, drobnych upominków, tak zwana luźna rozmowa. Może nawet komisja poczęstuje Was ciastem 😊 Co decyduje o ocenie obrony pracy dyplomowej? Komisja ocenia każde pytanie indywidualnie, następnie z tych ocen wyciąga średnią arytmetyczną. To jest właśnie ocena z obrony Twojej pracy dyplomowej. Aby zdać egzamin, musisz uzyskać przynajmniej ocenę dostateczną. Czy dawać prezenty dla promotora i komisji? Na polskich uczelniach utarło się, że studenci na początku kupują dla komisji jakiś poczęstunek i napoje chłodzące. Natomiast temat prezentów dla promotorów często osiąga absurdalne granice. Utarło się, że po obronie zazwyczaj wręcza się kwiaty lub konkretniejsze prezenty typu butelka dobrego alkoholu, książki lub kosz z owocami i słodyczami. Często aktywiści grupowi prowadzą zbiórki na prezenty. Nierzadko debata na temat „co kupić?” staje się ważniejsza od samej obrony. Co jeżeli Ty nie uzyskałeś żadnej pomocy od promotora, 10 razy zmieniał Twoją pracę, a na poprawki zmarnowałeś kilkadziesiąt godzin? Co jeżeli Twój promotor cały czas rzucał Ci kłody pod nogi, a Tobie już zabrakło epitetów na jego zachowanie? Czy też musisz kupować wypasiony prezent? Absolutnie nie, wręcz przeciwnie. Jeżeli masz ochotę, możesz złożyć się na kwiaty lub jakiś drobny prezent z całą grupą. Możesz również nie dać ani złotówki. Twoja sprawa. Jeżeli wiesz, że promotor nigdy nie przyjmuje prezentów, nigdy nie próbuj go do tego namówić. Ostudź też zapędy największych studenckich aktywistów. Nie, to nie. Jeszcze bardzo ważne – kwiaty lub inne podarunki wręczaj dopiero po ogłoszeniu wyników. W innym przypadku z powodu takiej błahostki możesz nawet zostać oskarżony o próbę korupcji komisji. Ogłoszenie wyników nie trwa zazwyczaj długo, ponieważ każdy student już myśli o kolejnej części, czyli: 11. Relaks (impreza) po obronie pracy dyplomowej Cokolwiek by się nie wydarzyło, nie planuj nic konkretnego na następny dzień. Euforii i radości po obronie pracy dyplomowej nie da się porównać do niczego innego, więc nie zmarnuj tego. Ten czas będziesz na pewno długo wspominał, więc dobrze go wykorzystaj. Najlepiej na imprezę z grupą seminarzystów lub ze znajomymi. O przyszłości zdążysz jeszcze pomyśleć. Korzystaj, ponieważ naprawdę zasłużyłeś, a obrona pracy dyplomowej kończy piękny okres Twojego życia, który będziesz wspominał z wielkim sentymentem. Na pewno po obronie i wyjściu z sali zauważysz, że niektórzy śpieszą się, bo w domu czeka na nich mama, tata, kot i dziadek. Nie dadzą się namówić na wspólną imprezę, bo jutro muszą ratować świat. Nie bierz z nich przykładu, dzisiaj masz się bawić. 12. Prawdziwe życie Następnego dnia wstaniesz pewnie z dużym bólem głowy, ale bardzo zadowolony z dobrego podsumowania studiów. Jeżeli obroniłeś pracę magisterską, to już prawdopodobnie nie wrócisz na studia. Teraz trzeba szukać pracy i jak to się modnie mówi: „ogarnąć się”. Oczywiście to wszystko po wakacjach 😊 Jeżeli natomiast obroniłeś licencjat, to być może jeszcze nie koniec. Możesz iść na studia magisterskie, gdzie czekają Cię kolejne lata studenckiego, beztroskiego życia. Jak nie zaliczyć obrony pracy dyplomowej? Jeżeli chcesz oblać obronę pracy dyplomowej, to musisz się naprawdę bardzo postarać. Powiem Ci szczerze, że znam tylko 3 naprawdę skuteczne sposoby niezaliczenia obrony. 1. Zje Cię stres Na obronie pracy dyplomowej, dzięki swojemu nastawieniu i poniekąd „podkręcaniu” atmosfery przez innych studentów, możesz być tak zestresowany, że nie dasz rady wypowiedzieć ani jednego słowa, pomimo że dzień wcześniej wszystko doskonale umiałeś. Na szczęście komisje są w takich przypadkach bardzo wyrozumiałe i pozwolą Ci wyjść i ochłonąć. Jeżeli bardzo się stresujesz, to po prostu powiedz o tym komisji na samym początku. 2. Na obronę przyjdziesz pijany Lubisz czasami wypić? Alkohol dodaje Ci odwagi? Łatwiej Ci się rozmawia z fajną dziewczyną/chłopakiem po kilku drinkach? Gadka Ci się wtedy dobrze klei? Super. Bardzo się cieszę. Po obronie możesz pić dosłownie na półki. Jeżeli Ci zdrowie pozwoli, to nawet kilka dni. Ale to wszystko po obronie. Nigdy, przenigdy nie tykaj alkoholu przed obroną pracy dyplomowej. Komisja bardzo szybko to wyczuje. Może pozwolą Ci kontynuować egzamin, a może nie. W każdym razie jest to bardzo dobry powód przerwania egzaminu i zrobienia z siebie po prostu idioty. Potrzebne Ci to? 3. Zaczniesz „odstawiać szopki” podczas obrony Niby oczywiste, ale jeżeli podczas obrony zaczniesz korzystać ze ściąg, z telefonu lub wyjdziesz z sali, to Twój egzamin zostanie szybko przerwany. Niby oczywiste, ale na obronie zachowuj się tak, jak na każdym poważnym egzaminie. Co jeżeli nie zaliczę obrony pracy dyplomowej? Chociaż nie znam osobiście nikogo, kto nie zaliczył obrony pracy dyplomowej, to krążą legendy, że takie przypadki mogły się zdarzyć. Co jeżeli to Ty będziesz tym „szczęśliwcem”? Pierwsze, co musisz zrobić, to przygotowanie odpowiedniego pisma, w którym wyrażasz prośbę o ponowny termin egzaminu. Składasz to pismo do dziekana, który rozpatruje je pozytywnie i wyznacza nowy termin. Jeszcze jedna sprawa – musisz ponownie wnieść opłatę za organizację egzaminu. Zazwyczaj ponowny egzamin zostanie wyznaczony nie wcześniej niż za miesiąc od pierwszego terminu i nie później niż po upływie 3 miesięcy. Czego nie robić przed obroną pracy dyplomowej? Jest kilka rzeczy, których lepiej nie robić przed obroną pracy dyplomowej, ponieważ może to mieć przykre konsekwencje. Nie należy: • Pić alkoholu Przyjście na obronę na małym rauszu może skończyć się nawet zakończeniem egzaminu. Nie martw się, napijesz się po obronie. • Brać narkotyków To chyba oczywiste. • Palić papierosów Jak musisz, to zapal sobie na 2 godziny przed obroną. Mimo że duży stres sprzyja paleniu papierosów, to nie pal przed samym wejściem na salę egzaminacyjną. Po co masz denerwować komisję. Porada. Najlepiej w ogóle zaprzestań palenia. Tutaj masz dobry wspomagacz>> • Uczyć się godzinę przed obroną Chcesz się bardzo zestresować i zapomnieć wszystko, czego się nauczyłeś do tej pory? Proszę bardzo. Zacznij nerwowo przeglądać notatki przed samą obroną. Uwierz mi, na naukę był już czas – jeżeli czegoś nie nauczyłeś się wcześniej, to i nie nauczysz się teraz. • Zarwać nocy przed egzaminem Chociaż niektórych bezsenność mobilizuje, to będzie lepiej, jeśli przed obroną dobrze się wyśpisz. Odpuść siedzenie do późnych godzin nocnych. Lepiej, jak wstaniesz wypoczęty i rześki niczym skowronek. Jak się ubrać na obronę pracy dyplomowej? Wiem, że niektórzy na temat ubioru na obronę pracy dyplomowej poświęcają całe wywody. Magister na 5 nie jest jednak blogiem o modzie. Powiem Ci tylko tyle: to Twoja wiedza i elokwencja ma błyszczeć, Twoje ubranie ma to tylko uzupełniać. Nigdy odwrotnie. Ubierz się schludnie i przyzwoicie, ale nie poświęcaj kwestii ubioru wiele czasu. Podejrzewam, że dobrze przygotowany student zaliczyłby ten egzamin nawet w stroju Batmana lub Kobiety Kota. Może komisja trochę by się zdziwiła, ale egzamin by przeprowadziła. Podsumowanie To tyle. Mam nadzieję, że rozwiałem Twoje wszelkie wątpliwości dotyczące obrony pracy dyplomowej. Tak naprawdę to najprzyjemniejsza część całego procesu pracy dyplomowej. Będzie nam miło, jeśli dasz znać w komentarzu, jak Ci poszło. Możesz także napisać, jak dobrze bawiłeś się po obronie swojej pracy 😉 Czy jeszcze się spotkamy? Jeżeli obroniłeś pracę magisterską to już prawdopodobnie się nie spotkamy. No chyba że Magister na 5 wystartuje z nowymi projektami 😊 albo Ty rozpoczniesz dodatkowy kierunek studiów. Jeżeli obroniłeś licencjat i zamierzasz iść na studia magisterskie, to spotkamy się na pewno, jak będziesz pisał pracę magisterską. Zapraszam Cię serdecznie! Teraz już wiesz, gdzie szukać wartościowych materiałów i ewentualnej pomocy. W obu przypadkach życzę Ci wszystkiego dobrego, wielu sukcesów osobistych i zawodowych. Mam nadzieję, że: DO PRZECZYTANIA!! 😉 Fajny artykuł, ale nie napisałem jeszcze pracy. Co masz dla mnie? Naucz się pisać bez plagiatu. Sprawdź kurs online. –>Piszę Bez Plagiatu. Kompleksowy kurs pisania prac Zobacz, jakie materiały mogę Ci jeszcze zaproponować: –>Sklep Magistra na 5 Wielka prośba Uważasz powyższy wpis za przydatny? Pomogłem Ci? Pomóż mi dotrzeć do innych osób, którym ta wiedza także może pomóc. Jak to zrobić? 1. Kliknij poniżej polub i udostępnij na FB 👍📣 2. Podeślij znajomemu link mailem lub na Messengerze 📧 3. Będzie mi bardzo miło, jak zostawisz komentarz poniżej ⬇⬇ Nie zapomnij o prezencie!
Przed złożeniem pracy oczywiście po jej wydrukowaniu koniecznie będzie trzeba się także udać do promotora, by uzyskać na pracy jego podpis. Poza drukowanym dokumentem trzeba również dostarczy płytę CD, która będzie pozwalała na skontrolowanie pracy pod kątem jej oryginalności, czy nie doszło do plagiatu.

Witam No właśnie, jak sądzicie, czy obrona pracy inżynierskiej naprawdę jest trudna? Czy da się nie zdać na obronie pracy inżynierskiej? Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii - absolwentów? Liczba postów: 2,804 7 Dołączył: Jan 2012 Z zasłyszanych informacji wiem, że się da nie zdać pracy inżynierskiej. Jednak to jest naprawdę rzadki przypadek. Co do samego egzaminu to jeśli zrobiłeś pracę i wiesz co tam zrobiłeś to na pewno nie powinno być problemów że zdaniem i obroną pracy inżynierskiej. Liczba postów: 9 6 Dołączył: Mar 2013 Czyli jednak można nie zdać obrony pracy inżynierskiej? I co wtedy? Z jakich powodów można się nie obronić? Gdy np. ktoś nie odpowie na wszystkie pytania czy co? Jakie zachowanie bądź czego brak może spowodować właśnie niezdanie pracy inżynierskiej? Liczba postów: 2,804 7 Dołączył: Jan 2012 Nie odpowiedzieć na pytania i nie wiedzieć nic o pracy. To są najważniejsze powody. Liczba postów: 2 0 Dołączył: Apr 2013 Nie ma się co nadmiernie stresować, oczywiście, że można popłynąć na obronie ale trzeba się mocno postarać. Jeśli zostaniesz dopuszczony do obrony to żeby jej nie zaliczyć musiałbyś wykazać się kompletnym brakiem wiedzy na temat własnej pracy inżynierskiej oraz zagadnień poznanych w trakcie studiów. Poza tym obrona pracy inżynierskiej przebiega w dobrej i miłej atmosferze, a zwłaszcza po jej zakończeniu wszyscy mają dobre humory, nawet osoby, które możliwe, że wspominasz nie najlepiej. Liczba postów: 10 2 Dołączył: Mar 2014 A już się obawiałem, ze faktycznie da się nie zdać obronę pracy inżynierskiej. A jakie pytania padają na obronie? Czy pytania mogą padać tylko te związane z tematem pracy czy może jeśli piszę pracę z drgań maszyn to pytania mogą paść z zakresu całej mechaniki jak i matematyki? Czy jeśli czegoś nie ma w pracy to pytanie może nie paść? Z drugiej strony to pytania na obronie zadaje komisja, prawda? Ona te pytania przygotowuje wcześniej na podstawie np. recenzenta takowej pracy i jej przeczytania czy może pytania powstają w trakcie głoszenia i prezentowania pracy?

Zdobył niezbędne doświadczenie praktyczne, które będzie mógł rozwijać podczas pracy zawodowej. Tym bardziej GRATULUJEMY naszym pierwszym absolwentom, których obrony pracy odbyły się 23.07.2020. Cztery lata intensywnej nauki w końcu przyniosły oczekiwane rezultaty. Wiemy, że to tylko początek i za niedługo obron będzie więcej Mam pytanie do osób zorientowanych. Szukałam odpowiedzi w Internecie, ale nie mogę nic na ten temat znaleźć, a może po prostu nie wiem jak szukać. Sytuacja wygląda tak, że z przyczyn niezależnych ode mnie nie jestem w stanie obronić się w tym roku. Skończyłam 3 lata studiów, wszystkie przedmioty mam zaliczone, ale nie oddałam pracy licencjackiej i nie oddam, bo termin mam do jutra właściwie, a praca jest gotowa w zaledwie 2/3, nie dam rady tego napisać, bo dużo czasu spędzę choćby na korekcie, formatowaniu itd. Moje pytanie brzmi: co dalej? Czy właśnie zawaliłam 3 lata studiów? Czy mogę w jakiś magiczny sposób przełożyć obronę na przyszły rok, nie tracąc przy tym zaliczeń z innych przedmiotów? Czy promotor może mi wstawić zaliczenie z seminarium mimo braku obrony? Bardzo proszę o pomoc, bo sytuacja jest dla mnie szalenie stresująca mam ten sam problem u mnie mozesz napisac pismo o przedluzenie terminu obrony do konca pazdziernika. jesli ci sie nie uda, powtarzanie seminarium. nie wiem jak u ciebie, ale u mnie kosztuje to 500pln. dziekan moze umozyc polowe, badz rozlozyc splate na raty. prorektor umozyc calosc tez sie bardzo stresuje. im bardziej sie stresuje, tym bardziej nie moge zabrac sie do pracy ;/ Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 01:00 przez jolieetolie. Osz... gdyby mi się udało przedłużyć do października to byłoby wspaniale, nie miałabym problemu, żeby oddać pracę. Problem z moją promotorką, która jest podła jak mało kto. Gdyby jednak nie, to przez rok muszę chodzić tylko na seminaria? Inne przedmioty normalnie zostają jak są- zaliczone? Cytatjolieetolie tez sie bardzo stresuje. im bardziej sie stresuje, tym bardziej nie moge zabrac sie do pracy ;/ Ja tak samo, pustka w głowie i siedzę i się gapię, dzisiaj od rana napisałam dwa zdania:/ Mam już wszystko, wypełnione ankiety, wyniki wklepane w tabelki w exel itd. więc pozostaje mi naprawdę niewiele do zrobienia, ale nijak nie mogę tego skończyć Czuję się strasznie głupia:/ Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 01:06 przez Zuosnica. tak, reszta pozostaje zaliczona. tez boje sie pojsc do mojego promotora. wyjatkowo nieprzyjemny czlowiek. ludzie od niego wychodza z placzem. zastanawiam sie, czy nie odpuscic i napisac tej pracy u kogos innego. teraz nie moge kompletnie zabrac sie do napisania tej pracy. caly rok przewalilam, mialam pisac na wakacjach, a na wakacjach jak to na wakacjach, a to wyjazd, a to stracilam prace, a to szukalam nowej. jak juz przysiadlam do napisania, to szlo mi szybciutko, a teraz nic... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 01:11 przez jolieetolie. Ja bym chętnie zmieniła swoją, bo ostatnio przyszłam do niej z ankietą do oceny a ona nawet na nią nie spojrzała i powiedziała "źle" A jak zapytałam co jest źle to odpowiedziała "niech pani sama pisze"- bądź mądry człowieku i pisz wiersze. Tylko już nawet nie bardzo mam po co, bo mam prawie całą pracę napisaną i nie wiem po co mam biegać na seminaria i robić coś co już mam. No ale jak trzeba będzie to trudno, byleby mnie z uczelni nie wywalili Ale uspokoiłaś mnie, bo to znaczy, że jest szansa. Cytatjolieetolie teraz nie moge kompletnie zabrac sie do napisania tej pracy. caly rok przewalilam, mialam pisac na wakacjach, a na wakacjach jak to na wakacjach, a to wyjazd, a to stracilam prace, a to szukalam nowej. jak juz przysiadlam do napisania, to szlo mi szybciutko, a teraz nic... Ale masz cokolwiek, czy od zera musisz zaczynać? Mi dużo osób mówi, że jestem głupia, że się z tym męczę, że zapłacę 300zł i ktoś mi to napisze- ale czułabym się jak kompletny głupek gdybym miała tytuł za pracę, której nawet nie potrafiłam sama sklecić. Przyznaję, że mogłam tę pracę napisać w ciągu roku akademickiego jak wszyscy, ale wtedy myślałam,że mam jeszcze czas, później wypadek losowy sprawił, że musiałam pilnie wyjechać i miałam ważniejsze rzeczy na głowie niż ta praca. No a teraz powoli wszystko się normuje ale ja zostałam bez licencjatu i nie wiem co z tym dalej zrobić. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 01:17 przez Zuosnica. no to tak: z tego co sie orientuje seminarium nie będziesz miała zaliczone bo się nie obroniłaś, ale nie ma najmniejszego problemu byś broniła się w przyszłym roku, to po prostu kwestia uzgodnienia terminu z promotorem Cytatkotwbutach no to tak: z tego co sie orientuje seminarium nie będziesz miała zaliczone bo się nie obroniłaś, ale nie ma najmniejszego problemu byś broniła się w przyszłym roku, to po prostu kwestia uzgodnienia terminu z promotorem Tylko kurcze właśnie nie wiem jak to jest kiedy nie zaliczy się ćwiczeń, bo nigdy nie spotkałam takiej sytuacji, tylko niezaliczone wykłady kończące się egzaminami skutkowały przymusowym warunkiem. Ale na ćwiczeniach mieliśmy zaliczenia i zawsze dawali tyle terminów, że albo każdy zaliczał albo rezygnował i kłopotu nie było. Czyli co, warunek? I chodzę tylko na seminaria przez rok? mam 1 rozdzial. dwa pozostale jestem w stanie napisac w ciagu 2 tygodni, ale pozniej uwzgledniac jego poprawki, wstep i zakonczenie... tez o tym myslalam (w koncu to tylko licencjat), tym bardziej, ze na poczatku nie moglam wogole znalezc materialow do pracy. ksiazek cala masa, ale zadna nie na temat. dopiero teraz mam na czym pracowac. boje sie, ze wejde do niego, a on mi powie, ze mialam na napisanie caly rok. a co ja mu powiem? zbyszku, zlituj sie? Cytatjolieetolie mam 1 rozdzial. dwa pozostale jestem w stanie napisac w ciagu 2 tygodni, ale pozniej uwzgledniac jego poprawki, wstep i zakonczenie... tez o tym myslalam (w koncu to tylko licencjat), tym bardziej, ze na poczatku nie moglam wogole znalezc materialow do pracy. ksiazek cala masa, ale zadna nie na temat. dopiero teraz mam na czym pracowac. boje sie, ze wejde do niego, a on mi powie, ze mialam na napisanie caly rok. a co ja mu powiem? zbyszku, zlituj sie? Zawsze możesz powiedzieć, że koleżanka z szafy też ma ten problem, więc niech będzie wyrozumiały, bo nie Ty jedna No właśnie o to mi chodzi- napisanie pracy jako takie nie stanowi problemu, tylko to nanoszenie poprawek, odpowiednie przypisy, formatowanie, u mnie jest dużo tabelek i mnóstwo obliczeń procentowych- to jest strasznie monotonne i pracochłonne. Jak tylko siadam do komputera, żeby zacząć to aż płakać mi się chce, że znów będę to męczyć. I nagle sufit robi się taki ciekawy, głodna jestem może bym coś ugotowała, prysznic wezmę, pokój sprzątnę, odmaluję klatkę schodową, wybuduję studnie w Sudanie... im bardziej sie stresuje, tym bardziej nie moge zabrac sie do pracy. jakby mi powiedzial, ze ma jakis tam jeszcze czas na jej dokonczenie, to bym siadla na dupsku i napisala, ale ta niepewnosc mnie dobija ;/ A kiedy Twój promotor ma dyżur? Moja ma jutro o 12 i już czuję, że dzisiaj długa noc przede mną Ale jeśli chcesz to dam Ci znać co mi powiedziała, chociaż Ty masz chyba pewne informacje co dalej robić Nie rozumiem podejścia promotorów do tego, nie dość, że nam robią problemy to i sobie. Nie wiem, płacą im za to, że są wredni? Możesz napisać podanie o przedłużenie oddania pracy. Sama zamiast w czerwcu bronilam sie w grudniu. Wszystko się da. A jak nie to przyszly rok. Seminariów Ci nie zaliczy jak nie oddasz pracy, ale reszte masz zaliczona. Spokojnie mozesz sie bronic w przyszlym roku. Wystarczy isc do dziekana A propo, promotorzy dostają premię za każdego swojego podopiecznego, zaliczonego oczywiście. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 01:54 przez margoletka. Super, ale pewnie trzeba będzie podać powód? Nie wiem czy wezmą pod uwagę nagły (konieczny) wyjazd za granicę. I jeszcze jedno pytanie - co z indeksem? Kiedy mam go oddać (nadal nie mam zaliczonego seminarium). Cytatmargoletka A propo, promotorzy dostają premię za każdego swojego podopiecznego, zaliczonego oczywiście. Moja na pierwszym spotkaniu powiedziała, że jeśli ktoś napisze pracę w jej mniemaniu gorszą niż na 5 to nie dopuści go do obrony, bo spod jej ręki wychodzą tylko piątkowe prace Taka zołza. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 02:01 przez Zuosnica. A Ty jeszcze nie spisz? W podaniu mozesz napisac cokolwiek. Wazny wyjazd jest bardzo dobrym powodem. Z tego co pamietam to ja pisalam o problemach zdrowotnych, waznych sprawach rodzinnych, troche tego pisalam, bo zwykle na miesiac mi przedluzali. Pamietaj, ze promotor musi podpisac to podanie. Jak Ci przedluza to automatycznie masz przedluzona sesje i indeks oddajesz dopiero jak zaliczysz wszystko. Mi sie trafil wielki dyrektor calego instytutu. Z rozpaczy i bezsilnosci plakalam po nocach. Meczylam sie do tego grudnia. Za to na obronie byl super. Na koncu mnie nawet wysciskal i powiedzial, ze jest ze mnie dumny. Dziw, ze sie wrzodow przez niego nie nabawilam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 02:05 przez margoletka. Jaki masz problem zapytać się w dziekanacie? lub chociażby jakichś osób które mają taką sytuację jak Ty na Twoim roku? wątpię żebyś była jedyną osobą z taką sytuacją... ja pisałam podanie o przedłużenie terminu...w sumie jeszcze nie mam odp. czy zostało pomyślnie rozpatrzone ale to raczej sprawa formalna... dodam że jeszcze w sumie nie zaczęłam pisać pracy również z przyczyn ode mnie nie zależnych a promotora mam takiego że szkoda gadać... Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
zespołowej pracy inżynierskiej. W przypadku prac indywidualnych pojęcie ZPP odnosi się do jednoosobowego projektu programistycznego. 4.3. Zespół rozpoczyna realizację pracy dyplomowej inżynierskiej w ramach zajęć z przedmiotu projekt zespołowy prowadzonego w pierwszej połowie ostatniego semestru studiów I stopnia. 4.4.
mamajamajka 13 lipca 2009, 12:12 Obronę pracy licencjackiej mam w środę....Skurcz żołądka, co 5 minut biegam do toalety, piję już 2 butelkę wody, ręce mi się trzęsą i chce mi się ryczeć a to wszystko przez nery;/Czy jeśli napisałam sama pracę licencjacką mogą mnie oblać. Mam 1 pytanie z pracy i 2 ze studiów (mam 60 zagadnień). Obawiam się pytań ze studiów wszystko mi się miesza, a o obronie dowiedziałam się tydzień temu. Czy jest taka możliwość oblać obronę Dołączył: 2008-11-17 Miasto: Okinawa Liczba postów: 5188 13 lipca 2009, 12:15 nie martw sie obronisz sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!zadzwon do promotora i zapytaj sie o jakies przykladowe pytanie z pracy powiedz ze sie stresujesz itdto tez czloweik moze powie Tobnie jakie bedziesz miec pytania;))) mamajamajka 13 lipca 2009, 12:18 Mój promotor to nie człowiek to maszyna nie poda nam na pewno już się pytaliśmy z resztą pytania ze studiów losujemy a ja mam takie "szczęście" że hooo. Najgorsze jest to, że bronię się tylko ja i mój kolega reszta we wrześniu;/ Ja już pół paczki papierosów spaliłam (fuj fuj) Dołączył: 2009-03-13 Miasto: Szczecin Liczba postów: 15801 13 lipca 2009, 12:19 nie ma! Chyba ze wypatrzą plagiat. Miałam odrone w piatek. Pomagali nam jak mogli. przerywali i zadawali kolejne pytanie. u mnie trawało to ok 5-7 min. Dołączył: 2009-03-13 Miasto: Szczecin Liczba postów: 15801 13 lipca 2009, 12:20 jak tylko was dwoje jest to nic się nie marw. Będzie dobrze. recenzent was naprowadzi nawet jak profesor nie będzie chciał pomóc. Georgina112 13 lipca 2009, 12:29 spokojnie jak dopuscili Cie do obrony to juz sie obronilaś kwestia tylko na co :) ale i tak nie mniej niz na 4...ja sie obronilam tydzien temu i przeżywalam dokładnie to samo co ty, bylo nas 5 grup seminaryjnych i wszystkie dostały pytania przed obroną tylko nie my :) wiec tak jak ty musialam opracować mase zagadnien wykuc na pamiec, nauczyc sie metodologi i swojej pracy... moja promotorka byla swietna tylko za uczciwa i stad brak pytan wczesniej...ale sama obrona trwała 5 min, wszyscy sympatycnzie patrzą w oczy i ze zrozumieniem bo tez to przezywali :) i wszyscy zdaja :) jedna dziewczyna któa nic nie odpowiedzila na obronie dostała 3 ale sie obronila wiec sokojnie i bez nerwów dasz radę!!! mamajamajka 13 lipca 2009, 12:30 Dziękuje bardzo za słowa otuchy. Mam nadzieję, że będą przyjaźni dla nas..ale nerwy i tak są;/ Dołączył: 2008-07-31 Miasto: ... Liczba postów: 4563 13 lipca 2009, 12:31 nie ma szans ze nie zdasz:) Niepotrzebnie te nerwy, zobaczysz! To dobrze ze tylko we dwoje teraz macie, ty juz bedziesz miala to z glowy a reszta bedzie miala skret kiszek we wrzesniu;)POWODZENIA! Dołączył: 2009-06-16 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 205 13 lipca 2009, 12:33 oblać można tylko w przypadku wykrytego plagiatu . Trzymam kciuki za 5 Marrtalla 13 lipca 2009, 12:35 ja osobiście obroniłam się tydzień temu na 5...nie pierwszy raz... na dodatek w całym moim życiu nie słyszałam, żeby ktoś oblał egzamin dyplomowy...chyba, że jak napisała wojnierz, wypatrzą plagiat, ale to z reguły już recenzent załatwia i nie dostaje się dopuszczenia do obrony...ja się potwornie denerwowałam tym razem, bo jakoś tak z wiekiem ambicja i chęć posiadania piątek mi wzrasta, a jak się okazało poszło jak z płatka :-)))Będzie dobrze!
03-07-2014, 12:20. Obrona pracy licencjackiej odbywa się zawsze po ukończeniu studiów 1 stopnia, czyli po 3 latach nauki na uczelni wyższej. W czasie studiów zapewne jest wiele stresu związanego z zaliczaniem ćwiczeń, projektów i wykładów. Niekończące się egzaminy, zaliczenia i stresujące odpowiedzi przy tablicy podczas egzaminu
Jesteś tutaj: Strona główna / Porady / OBRONA PRACY DYPLOMOWEJ I JAK SIĘ DO NIEJ PRZYGOTOWAĆ Piszesz w tym roku prace dyplomową? Zajmujesz się pisaniem magisterki, licencjatu albo inżynierki? To ważny moment w życiu każdego studenta i jednocześnie czas bardzo trudny bo wymaga od niego wielu działań i ogromnej ilości skupienia. Ale czy wiesz, ze pisanie pracy to jedno a przygotowanie do niej to jeszcze inna odrębna sytuacja wymagająca od Ciebie dodatkowego przygotowania. WYDAJE CI SIĘ, ŻE PISZĄC PRACĘ POZNAŁEŚ DOBRZE TEMAT ALE CZY TA WIEDZA WYSTRACZY NA OBRONIE? Dobre pytanie. Otóż na niektórych kierunkach studiów student (lub konkretniej osoba studencka) otrzymuje zestaw pytań do przygotowania. Te pytania pojawiają się właśnie podczas obrony pracy magisterskie, pracy licencjackiej lub pracy inżynierskiej. Jeśli Twoja obrona ma być udana musisz do sprawy podejść poważnie i przygotować się merytorycznie do odpowiedzi na podany zestaw pytań. ZNAJOMOŚĆ TEMATYKI PRACY I TEGO CZEGO DOWIEDZIAŁEŚ SIĘ PODCZAS STUDIÓW Myślisz, że na studiach nauczyłeś się wszystkiego i pamiętasz bardzo dużo. Obyś się nie przeliczył. Zachowaj się w sposób dorosły i profesjonalny i przygotuj się porządnie do odpowiedzi na pytania. A jeśli chcesz wypaść śpiewająco, przeczytaj książkę lub zgłęb dodatkowy temat. Zaskocz komisję! Ale najpierw przygotuj się dobrze ze swojej pracy dyplomowej. ZANIM WEJDZIESZ NA OBRONĘ PODSUMUJ TO CO NAPISAŁEŚ W PRACY Pamiętasz jak wiele wysiłku kosztowało Cię napisanie pracy dyplomowej? Ok, to teraz skup się i to, co napisałeś jeszcze raz przeczytaj i zapamiętaj, tak, żebyś w wyniku stresu i nowej sytuacji jaką jest obrona pracy magisterskiej nie zapomniał tego co ważne. Pamiętaj, że stres działa mobilizująco, ale czasem potrafi pozbawić nas skutecznie pamięci. Więc bądź gotowy i przygotowany! OBRONA PRACY DYPLOMOWEJ I JAK SIĘ DO NIEJ PRZYGOTOWAĆ No cóż, odpowiedź jest banalnie prosta. Przygotuj się jak najlepiej potrafisz. W końcu to jest dla Ciebie ważna sprawa. Jeśli napisałeś pracę to teraz musisz już ją obronić. Żeby trud nie poszedł na marne. Praca magisterska, praca licencjacka, prac inżynierska – każda wymaga na końcu Twojej uwagi. Pocieszę Cię. Na większości kierunków obrona pracy magisterskiej i licencjackiej to czysta formalność. Ale jak będziesz przygotowany poczujesz się pewniej. Warto! . 753 252 1 630 217 75 265 450

czy można nie obronić pracy inżynierskiej